Wpis z mikrobloga

Moja dziewczyna pracuje w firmie, która niedawno ogłosiła się placówką pocztową ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mają tam kierownika regionalnego, który urządza im tam regularny mobbing i poniża pracowników, a stanowiska menadżerskie i kierownicze są zajęte przez rodzinę i znajomych tegoż kierownika. Każdy kto tam nie pracował potrafi komentować jaka to zajebista firma, a ludzie tam pracujący, powinni znosić wszystko co robią klienci, bo pracując tam są niemal elitą i zarabiają takie kokosy. Przynajmniej tak słyszeli w radiu i zawiść ich strzela jak widzą tam pracowników.
Prawda jest taka, że zarabiają najniższą krajową, mają 3/4 etatu i premię za obecność, która stanowi 1/3 pensji, którą traci się jak nie przyjdziesz jeden dzień do pracy. Nieważne, że ci nogę urwało czy coś. Jest 31 października. Byłeś wszystkie dni pracujące? Nie przyszedłeś 31 października? CYK! Tracisz 1/3 pensji i nawet pismo od prezydenta cię nie uratuje.
Non stop tylko słyszą że są złodziejami, fajtłapami, jełopami i leniami. Ochrona tam zatrudniona ma za zadanie pilnować pracowników, bo według KR to oni kradną. I tak zapatrzony ochroniarz w pracownicę na kasie nie widzi, że ktoś właśnie wychodzi z całym koszykiem niezapłaconych zakupów, a średnio co tydzień jest kontrola i rozmowa z ochroniarzami czy coś znaleźli na pracowników.

Ciągle jest źle, ciągle za wolno, a jakoś nikt nie chce się zatrudnić, a nawet jeśli to zaraz odchodzi.
Średnio raz w tygodniu jakiś klient doprowadzi kasjerkę do płaczu, mówiąc jej że jest nieudacznikiem, nikim i nawet liczyć nie potrafi, bo pan kupił ogórki premium i jest zdziwiony, że nie zostały policzone jako zwykłe ogórki. Oczywiście większość klientów wyżywa się na pracownikach, bo w telewizji/gazetce było inaczej i oni oszukują ludzi.
Jeszcze jakiś czas temu, darmowe nadgodziny to była norma, a kierownictwo redukowało czas pracy i zmieniało godziny. Zostałeś 10 godzin? Myk w systemie zmieniamy na 8. Najbardziej bezszczelny kierownik dał się złapać i został wyrzucony, bo ukradł każdemu pracownikowi dwa dni w ciągu miesiąca.

Nawet tam się nie kryją, że szukają ludzi, którzy nie mają wyboru i dadzą sobie wejść na głowę. Samotne matki, kredytobiorcy i ludzie, którzy po prostu muszą pracować i robią więcej niż muszą. Gdy jeden pracownik, stwierdził, że nawet nie zostanie 5 minut dłużej, bo nie ma zamiaru robić tutaj więcej niż musi to został zwolniony, a raczej nie została mu umowa przedłużona. Oczywiście zwodzenie, że umowa będzie i ostatniego dnia kierownik przychodzi 10 min przed końcem zmiany i mówi temu pracownikowi, że za mało się stara i tutaj to trzeba 200% dawać, a nie 100% i takich ludzi nie potrzebują xD

Oczywiście zmień pracę!

No niestety, rzeczywistość wygląda tak, że to nie odosobniony przypadek i większość firm tak właśnie się zachowuje, kiedy nie masz kwalifikacji i musisz robić za minimalną i trzymają ludzi, którzy naprawdę nie mają wyboru.
A jak nie to dowidzenia, bo u nas się robi więcej niż się wymaga, a nie że ty robisz tylko tyle ile masz w umowie.
W innych firmach masz to samo xD a zresztą po co nam więcej pracowników jak dokręcamy śrubę tak, że każdy jeden robi robotę jak za trzech?

#gorzkiezale #zalesie #praca #pracbaza
  • 24
@deton24: PIP to gówno instytucja i gówno zrobi. Nadal moi pracodawcy są mi winni za 3 miesiące pracy, a jedyne co mogą im zrobić to dać mandat na 1000zł xD
A nawet jeśli PIP by coś mógł zadziałać to przecież pracownicy nie pójdą i nie zeznają co tam się dzieje, bo boją się pracę stracić i jak jeszcze raz podkreślam. W tym mieście to jest norma.
Tyle jest tutaj problemów z
trzymają ludzi, którzy naprawdę nie mają wyboru.


@Garztam: rodzice Ci nigdy nie mowili, ze jak nie bedziesz miec kwalifikacji to skonczysz w ten sposob? Bez wyboru, zdany na laske innych.

Ale prawda jest taka, ze zawsze, kazdy ma wybor.
Bez kwalifikacji mozna podcierac dupy niemieckim emerytom za kilka k euro.
Mozna byc hostessa (robic drinki) na katamaranie na karaibach
Mozna zaczac spawac, mozna nabywac kwalifikacje, mozna robic naprawde cokolwiek - zalozyc
@little_muffin: A prawo polskie działa tylko na papierku. Patrz komentarz wyżej.

Wszyscy się boją, wszystkim ledwo starcza na koniec miesiąca. Inflacja, podwyżki i ledwo wiąże się koniec z końcem. Idź do sądu to pójdziesz tam sama, bo reszta się boi, a nawet jeśli coś się ugra to konsekwencje nie są na tyle dotkliwe, by cokolwiek to zmieniło, a wszyscy którzy zeznawali przeciwko przypadkiem tracą pracę, bo nagle się znajduje coś na
@programista15cm: Noooo. Samotna matka z trójką dzieci, po rozwodzie, której mąż ma wszystko w dupie i robi na czarno, żeby jej nawet złotówki nie dać ma zajebiste perspektywy. 15 lat się zajmuje dziećmi, nagle facet stwierdza, że kij jej w oko i zostaje sama. Weźmie dzieciaki do innego państwa i ogarnie jeszcze etat. Proste!
A zarządzanie i otwieranie firmy to w ogóle jest proste i mało ryzykowne. 8 godzin i można
@Garztam: spoko, to ja bede grzal here 15 lat, bo czemu nie i potem bede wysrywy pisal o tym jak sobie zmarnowalem zycie.
Grunt ze moje decyzje nie maja wplywu na moje zycie.
Nie biore za to odpowiedzialnosci, #!$%@?.
Wazne zeby sie zesrac na wykopie zamiast wziac w garsc i cos zrobic

15 lat się zajmuje dziećmi, nagle facet stwierdza, że kij jej w oko i zostaje sama. Weźmie dzieciaki do innego państwa i ogarnie jeszcze etat. Proste!

A zarządzanie i otwieranie firmy to w ogóle jest proste i mało ryzykowne. 8 godzin i można się jeszcze dziećmi zająć.


@Garztam: moze kurs florystyki, ukladasz bukiety, sprzedajesz kwiaty chocby na straganie, potem zakladasz kwiaciarnie.

Jak cokolwiek sie tymi dzieciakami zajmowalas i jakkolwiek Cie szanuja
@little_muffin: Oczywiście, że były takiego osoby ( ͡° ͜ʖ ͡°) posłużyły potem za przykład dla innych, żeby nigdy tego nie robić. Szybkie zwolnienie, nasranie w papierach i problemy ze znalezieniem następnej pracy, bo każdy każdego zna. Przerwa w CV wyklucza cię dalej i długo takie osoby potem znaleźć pracy nie mogły, a firma robiła dalej to samo strasząc że skończycie jak tamci, którzy się zbuntowali.
Ciekawe, czy w solidaryzowaniu się przeciwko pracodawcy pomogłyby ludziom dowody na wykroczenia z kręcenia ukrytą kamerką siebie i innych 24h. Pewnie karkołomnie komuś udowodnić cokolwiek w inny sposób.
@Garztam: Najczesciej takie gadanie typu nic sie nie da slysze od ludzi ktorzy nic nie zrobili zeby sie dalo. Jak od 18 roku zycia pracujesz po marketach czy innych magazynach i nawet nie znasz angielskiego czy innego jezyka obcego no to raczej nie jest wina otoczenia tylko twoja.
Do byle gowno firmy ktora wspolpracuje z niemcami dostaniesz z buta cieply stolek, biureczko, sluchaweczke i jedyne co robisz to sobie rozmawiasz z