Aktywne Wpisy
![koronawirus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/koronawirus_zkDrsH78wo,q60.jpg)
koronawirus +895
Dzisiaj jest zajebiście ważny dla mnie dzień, z dumą chciałbym się pochwalić że w wieku 28 lat dołączyłem do progu ponad 30k na ręke pomimo zajebistych przeciwności losu. 10 lat temu miałem wypadek, który uczynil mnie inwalidą do końca życia, kierowca auta wbił się we mnie na głównej drodze i połamał mi całą miednicę, ledwo uszedłem z życiem. 3 lata leżałem na plecach, wyrzucili mnie ze szkoły przez co musiałem kończyć liceum
![zarzutkin](https://wykop.pl/cdn/c0834752/7c36ee8e4c7353852109f15b0f0e5117fc2c8b62e0398fed33c5065012a93b19,q60.jpg)
zarzutkin +939
1. Nauczyciele (nie uczniowie, ale nauczyciele), rozdawali naklejki #lgbt i zachęcali do tolerancji LGBT?
2. Nauczycielka żądała, aby wszyscy uczniowie na jej lekcjach obowiązkowo nosili maseczki podczas lekcji?
3. Wychowawczyni na lekcjach języka polskiego mówiła o biseksualiźmie, zapewniając, że to jest normalna cecha?
Może #koronawirus i te maseczki teraz są zgodne z obecną narracją, ale jawne nawoływanie do LGBT przez nauczycieli już chyba nie? Kuratorium widać, że chce olać temat, po telefonie. Kręcić dalej Małysza? Sprawa jest mi blisko znana. Nauczycielka oczywiście kolorowe włosy i zaprasza gówniaki na marsze LGBT. To jest państwowa szkoła?
#bekazlewactwa #konfederacja #pytanie
@pasztetztrupa: szkoła powinna uczyć rzeczy przydatnych w życiu, wychowywać powinni rodzice.
Ad. 1
Zachęcanie do tolerancji to bardzo dobra praktyka. Zreszta - stojąca wbrew obecnej praktyce miłościwie nam panujących - zachęcaniu do nienawiści.
Ad. 2
Nie mam zielonego pojęcia. Maseczki to dziwny temat. Według rozporządzeń ma prawo, ale według innych, ważniejszych aktów prawnych już nie ma prawa :)
Ad. 3
Jeżeli temat lekcji dotyka orientacji seksualnej, to tak - ma takie prawo, bo przedstawia aktualny stan wiedzy naukowej.
1. Rozumiem że za przestaniem rozdawania obrazków ze świętymi również jesteś.
2. To sam uważam za głupie, spędzając ze sobą tyle czasu razem nie ma szansy się NIE ZARAZIĆ
3. A co w tym dziwnego?
1. Ja tylko dodam, że kiedyś uniwersytety służyły do przedstawiania opinii tak różnych od przyjętych standardów za które ludzie trafiali na stosy mówiąc je po za murami uczelni. Dzięki temu myśl mogła się rozwijać jak widzę teraz szkoły są by wysławiać konkretną opcje światopoglądową.
Ponad to ludzie w liceum są już w większości na poziomie intelektualnym na którym będą przez resztę ich życia. Wiadomo przeżyją więcej/mniej, dowiedzą się czegoś nowego
@Miesho: poziom intelektualny sie nijak ma do przeprowadzanych przez czlowieka rozumowan.
To ze jestes w stanie opanowac calki, nie znaczy, ze bedziesz w stanie opanowac siebie i emocje albo sie zsocjalizowac.
Co do 3 to nie ma żadnej dyskusji, bo przedstawiała aktualną wiedze naukową.
Co do 1 to jeśli wyglądało to w taki sposób, że poprostu zachęcała do szanowania swoich rówieśników to też nie widzę problemu (szczególnie jeśli z tym szacunkiem jest różnie w szkole)
A co do 2 to nie wiem. Moim zdaniem nie jest to jakieś wygórowane wymaganie i jest dość zrozumiałe w tej sytuacji, ale ktoś może się
@Miesho: ale to zalezy od charakteru. Wielu 10 latkow nie przytaknie
A 30 latki niestety maja inne problemy, a przede wszystkim maja juz ich dziesiatki rozwiazanych na konice. A licealista to jeszcze swiezak w zyciu
@Miesho: poznaj kilka osob z mensy to zmienisz zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Naprawde, zwlaszcza ekstremalnie wysoka inteligencja powoduje problemy z socjalizacja, motywacja, zadufaniem w sobie.
Mozesz myslec wolno, ale czesto i skutczenie chocbys sie meczyl i wkladal w to duzo energii.
Mozesz tez myslec szybko, ale rzadko i nieskutecznie, chaotycznie.
@Tino: Co to jest "nawoływanie do LGBT"? Nauczyciel namawia Cię do zostania gejem?
Bo wiesz, jeśli mówi o tolerancji, to jak najbardziej wszystko w porządku. I jeśli Cię to oburza i sprawia, że masz jakieś wątpliwości, to znaczy że takie akcje są potrzebne. Dokładnie tego powinna uczyć szkoła - informować, że różne mniejszości istnieją i powinny być traktowane jak wszyscy inni.
@Miesho: ciezko zeby bylo inaczej;
@Miesho: to juz kwestia wiary do czego to zaszufladkujesz
Jezeli czegos empirycznie nie doswiadczyles to czy uznajesz to za fakt czy falsz jest kwestia tego w co wierzysz.
No właśnie nie. Dzieci nie do końca rozróżniają opinie od szeroko rozumianych faktów.
Wiedza jest podzbiorem wiary. Wiesz, że piszesz teraz z
Komentarz usunięty przez autora