Wpis z mikrobloga

Ktoś z rodziców się zna na przepisach i podstawach prawnych? Wiem, że poruszam dwie ważne i gorące sprawy, ale czy to zgodne z prawem, żeby w warszawskim liceum:

1. Nauczyciele (nie uczniowie, ale nauczyciele), rozdawali naklejki #lgbt i zachęcali do tolerancji LGBT?
2. Nauczycielka żądała, aby wszyscy uczniowie na jej lekcjach obowiązkowo nosili maseczki podczas lekcji?
3. Wychowawczyni na lekcjach języka polskiego mówiła o biseksualiźmie, zapewniając, że to jest normalna cecha?

Może #koronawirus i te maseczki teraz są zgodne z obecną narracją, ale jawne nawoływanie do LGBT przez nauczycieli już chyba nie? Kuratorium widać, że chce olać temat, po telefonie. Kręcić dalej Małysza? Sprawa jest mi blisko znana. Nauczycielka oczywiście kolorowe włosy i zaprasza gówniaki na marsze LGBT. To jest państwowa szkoła?

#bekazlewactwa #konfederacja #pytanie
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tino:
Ad. 1
Zachęcanie do tolerancji to bardzo dobra praktyka. Zreszta - stojąca wbrew obecnej praktyce miłościwie nam panujących - zachęcaniu do nienawiści.
Ad. 2
Nie mam zielonego pojęcia. Maseczki to dziwny temat. Według rozporządzeń ma prawo, ale według innych, ważniejszych aktów prawnych już nie ma prawa :)
Ad. 3
Jeżeli temat lekcji dotyka orientacji seksualnej, to tak - ma takie prawo, bo przedstawia aktualny stan wiedzy naukowej.
  • Odpowiedz
@Tino:
1. Rozumiem że za przestaniem rozdawania obrazków ze świętymi również jesteś.
2. To sam uważam za głupie, spędzając ze sobą tyle czasu razem nie ma szansy się NIE ZARAZIĆ
3. A co w tym dziwnego?
  • Odpowiedz
@Tino mam mieszane uczucia. W sensie rozmowa o tolerancji jest dla mnie ok. Ale już rozdawanie nalepek itd to jest mieszanie polityki że szkołą.
  • Odpowiedz
@Tino:
1. Ja tylko dodam, że kiedyś uniwersytety służyły do przedstawiania opinii tak różnych od przyjętych standardów za które ludzie trafiali na stosy mówiąc je po za murami uczelni. Dzięki temu myśl mogła się rozwijać jak widzę teraz szkoły są by wysławiać konkretną opcje światopoglądową.

Ponad to ludzie w liceum są już w większości na poziomie intelektualnym na którym będą przez resztę ich życia. Wiadomo przeżyją więcej/mniej, dowiedzą się czegoś nowego ale generalnie jak już ktoś jest wstanie dla przykładu opanować rachunek różniczkowo całkowy to jest wstanie rozumować nie gorzej niż przeciętny trzydziestolatek. Każdy z nich jest również bombardowany polityką chociażby w Internecie więc nie wiem czy taki nauczyciel ma specjalnie wyróżniającą się siłę przebicia co jakoś wybitnie zindoktrynuje Twoje dziecko do takiego stopnia, że o zgrozo zacznie szanować ludzi innych niż on sam czy inni członkowie jego stada.

Odnośnie legalności to myślę, że jak Czarnek dowie się o takim nauczycielu z przyjemnością zniszczy mu życie tak, że wiesz co masz robić ( ͡
  • Odpowiedz
ktoś jest wstanie dla przykładu opanować rachunek różniczkowo całkowy to jest wstanie rozumować nie gorzej niż przeciętny trzydziestolatek


@Miesho: poziom intelektualny sie nijak ma do przeprowadzanych przez czlowieka rozumowan.
To ze jestes w stanie opanowac calki, nie znaczy, ze bedziesz w stanie opanowac siebie i emocje albo sie zsocjalizowac.
  • Odpowiedz
@Tino:

Co do 3 to nie ma żadnej dyskusji, bo przedstawiała aktualną wiedze naukową.

Co do 1 to jeśli wyglądało to w taki sposób, że poprostu zachęcała do szanowania swoich rówieśników to też nie widzę problemu (szczególnie jeśli z tym szacunkiem jest różnie w szkole)

A co do 2 to nie wiem. Moim zdaniem nie jest to jakieś wygórowane wymaganie i jest dość zrozumiałe w tej sytuacji, ale ktoś może
  • Odpowiedz
@programista15cm: Chciałem tu zwrócić uwagę, że te same problemy będzie miał daj my na to trzydziestolatek jak i licealista. Oraz co ważniejsze i tak nie zamknie się dzieciaka pod kloszem i ochroni od innych poglądów niż my utrzymujemy zatem niech się uczy, że są różni ludzie, opinie itd. A przykład z całkami polegał na rozróżnieniu osoby "dorosłej" od osoby typu dziesięciolatek który raczej bardziej przytaknie dla takowej osoby i przyjmie
  • Odpowiedz
@Miesho: nie chce Ci psuc swiatopogladu ani...

próbą zdebankowania siebie samego na temat


@Miesho: ale to zalezy od charakteru. Wielu 10 latkow nie przytaknie

A 30 latki niestety maja inne problemy, a przede wszystkim maja juz ich dziesiatki rozwiazanych na konice. A licealista to jeszcze swiezak w zyciu
  • Odpowiedz
@programista15cm: A i przepraszam, że tak w dwóch wiadomościach ale jednak wydaje mi się, że poziom intelektualny jak najbardziej ma wpływ na jakość naszego rozumowania. Jest to pewnie proces wymagający chociażby zrozumienia podstaw logiki. Lepiej rozumują licealiści od dzieci co jest raczej jasne.
  • Odpowiedz
jednak wydaje mi się, że poziom intelektualny jak najbardziej ma wpływ na jakość naszego rozumowania.


@Miesho: poznaj kilka osob z mensy to zmienisz zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Naprawde, zwlaszcza ekstremalnie wysoka inteligencja powoduje problemy z
  • Odpowiedz
nawoływanie do LGBT przez nauczycieli


@Tino: Co to jest "nawoływanie do LGBT"? Nauczyciel namawia Cię do zostania gejem?
Bo wiesz, jeśli mówi o tolerancji, to jak najbardziej wszystko w porządku. I jeśli Cię to oburza i sprawia, że masz jakieś wątpliwości, to znaczy że takie akcje są potrzebne. Dokładnie tego powinna uczyć szkoła - informować, że różne mniejszości istnieją i powinny być traktowane jak wszyscy inni.
  • Odpowiedz
@programista15cm: Halo policja ja tu nie mówię o problemach socjalnych pewnie, że osoby wyróżniające się mogą mieć problem chodzi mi tu o przeciętny poziom intelektualny pozwalający zrozumieć a cha to co ten gość powiedział to opinia, propaganda, fałsz, fakt naukowy, tibia idp.
  • Odpowiedz
@programista15cm: Zgubiłem wątek nie rozumiem zarzutów w stronę mojej wypowiedzi teraz tylko ciągniesz za losowe słowa kiedy próbuje wyjaśnić o co mi chodziło bo może część rzeczy była niejasna w odpowiedzi dla opa.

@Miesho: ciężko żeby było inaczej;


No właśnie nie. Dzieci nie do końca rozróżniają opinie od
  • Odpowiedz