@hawat: piękno naszej służby zdrowia. Każdy płaci kilka stów miesięcznie a i tak prawie każdy chodzi prywatnie bo na NFZ to nawet do #!$%@? internisty się cieżko dobić xD
@onionomous: Szczęściarz ;) Jakbyś znał to byś wiedział, że żadne Medicovery, Luxmedy i inne opieki medyczne zwykle serwowane w ramach korpobenefitów nie obejmują Ci żadnych poważniejszych, długoterminowych chorób, także jeśli - nie daj boże - zachorujesz na coś poważnego, to wylądujesz właśnie w to miejsce, na które obecnie plujesz - w szpitalu finansowanym przez NFZ.
czyli finansowanym między innymi właśnie przeze mnie. Nie zamierzam za to całować NFZ po stópkach, skoro w ciągu swojej zaledwie kilkuletniej kariery zawodowej już #!$%@?łem kilkadziesiąt tysi na NFZ to jak najbardziej oczekuję opieki w przypadku poważniejszej choroby. I fajnie by było gdybym nie musiał czekać wtedy rok na najbliższy termin.
@hawat: Tak, bo przed tobą jest 4000 emerytów z 13 i 14 oraz przewlekłymi chorobami, z których 95% to choroba "#!$%@? o niczym", plus okazyjny menel ściągnięty za twoje pieniądze przez ZRM z przystanku, który przez tolerancję, to przy 4 promilach normalnie funkcjonuje. Coś ci nie pasuje?
I na to mam płacić 9% swoich dochodów?
#bekazpisu ##!$%@?
@hawat: patrzcie go, nie dość że udało mu się dodzwonić to jeszcze numerek by chciał, i co jeszcze? może jeszcze termin w tym roku?
@onionomous: ile znasz osób, które prywatnie leczyły sie onkologicznie?
czyli finansowanym między innymi właśnie przeze mnie. Nie zamierzam za to całować NFZ po stópkach, skoro w ciągu swojej zaledwie kilkuletniej kariery zawodowej już #!$%@?łem kilkadziesiąt tysi na NFZ to jak najbardziej oczekuję opieki w przypadku poważniejszej choroby. I fajnie by było gdybym nie musiał czekać wtedy rok na najbliższy termin.
@hawat: nie. Masz płacić na to, żeby nieroby mogły za darmo z tej opieki korzystać.
Coś ci nie pasuje?