Wpis z mikrobloga

@MatPoz1: skoro potrzebujesz dodatkowej energii, niezbędne będę również dodatkowe wartości, chociażby witamina d3. Także surowe warzywa mogą być niezastąpionym źródłem witamin i antyoksydantów, a białko to fundament :)

Oczywiście wszystko według potrzeb, obserwując swój organizm, zarówno samopoczucie jak i ogólne zdrowie, chociaż jedno wynika z drugiego.
@MatPoz1: ja nie stosuję i żyję. Robię 40-60km na tydzień. IMO zamiast myśleć o suplach lepiej zrobić sobie raz na 3 miesiące badania krwi i moczu w jakimś pakiecie sportowym. Jak coś będzie nie tak, to dostosowujemy dietę albo idziesz do lekarza po receptę na lek, a nie jakieś nieprzebrane badziewie niewiadomego pochodzenia.
Taki pakiet badań to +/- stówka, a przynajmniej wiesz że wszystko z tobą ok.
skoro potrzebujesz dodatkowej energii


@dev4space: Nie potrzebuję, ale z potem wydala się te wszystkie pierwiastki.

a białko


@dev4space: Niestety od niedawna zwracam na to uwagę, wcześniej zdarzało mi się spożywać 0,6 g na kg masy ciała ( nie jem mięsa)

po prostu więcej jedz i pij


@ciasteczkowy_otwur: ja całe życie jem za dużo w większości pustych kalorii

ja #!$%@? pierzge


@PurpleHaze: Pierwszy raz o czymś takim słyszę, muszę
Nie potrzebuję, ale z potem wydala się te wszystkie pierwiastki.


@MatPoz1: skoro nie potrzebujesz, to znaczy, że robisz redukcję? Te wszystkie pierwiastki czyli elektrolity ;) A więc polecam multiwitaminę albo surowe warzywa w dogodnej dla siebie formie.
gość nie napisał żadnych innych informacji po co, na co biega i jak żyje


@ciasteczkowy_otwur: Siedzący tryb życia, po za bieganiem 4-5 razy w tygodniu nie ma żadnych aktywności, nigdzie nie chodzę pieszo wszędzie jeżdżę autem. BMI mam w normie, mam około 20% BF, chciałbym zejść niżej, ale kiepsko mi to idzie, moje zapotrzebowanie kaloryczne to 2700 kcal.
@MatPoz1: duży błąd, że nie chodzisz pieszo, np. na spacery, to bardzo reguluje i regeneruje organizm. Bieganie raczej eksploatuje, więc musisz więcej jeść i pić, i najlepiej jeśli będzie to super food, a przynajmniej zdrowe niskoprzetworzone jedzenie. I możliwe, że jesz za mało białka! Aby zredukować tkankę tłuszczową, jadłbym o wiele więcej np. 1.2 - 1.5g albo i 2g na kilogram masy ciała, choć zwiększając stopniowo, adaptacyjnie. Przy takiej ilości trzeba
@dev4space: o stary, jak ja bym mial tak myśleć jak ty to bym nigdy nie schudł xD
Białko, super food, adaptacje, spacery... Ja wziąłem buty i zaczalem biegac. Zamienilem napoje na wode i zaczalem wiecej jeść. Efekt? W rok z 120 ja 90kg, nie pilnowałem diety, nie patrzylem na bialka, na spacery na kompletnie nic. Bieg, odpoczynek, bieg, odpoczynek i tak w kółko. Przekombinowane dla zwyklego obywatela to co piszesz. Nie
@Tigermass: spoko, jeżeli masz efekty to gratulację i powodzenia! Oby efekt się utrzymał i nie było innych zaburzeń, natura nie lubi próżni i zawsze potrafi wychylić się z poziomu równowagi, czego oczywiście Ci nie życzę. Wiedzę zdobywa się stopniowo, efekty również.

Zwykły obywatel chyba nie za często korzysta z wykopu, hmm?
więc musisz więcej jeść i pić


@dev4space: Tak jak pisałem wcześniej jem za dużo bywa że ponad 4 tys. kalorii ( w sporej mierze słodyczy, słone przekąski, ale potrafię też zjeść około kg owoców), a moje dzienne zapotrzebowanie to 2700 kcal. Pije bardzo dużo i w 95 % jest to woda.

Aby zredukować tkankę tłuszczową, jadłbym o wiele więcej np. 1.2 - 1.5g albo i 2g na kilogram masy ciała


@
@MatPoz1: wzrost może minimalnie ponad przeciętny, ale budowa ciała taka ze względu na ciezką pierwsza pracę. Robiłem fizycznie na rozlewni gazu i musiałem dawać rade wrzucać na metr wysokości butle 25-32kg. Jak przez dwa lata prawie codziennie wrzuciłem ich po 300-400 to ciało się rozwinęło.