Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 40k oszczędności w PLN. Pytanie czy kwota jest tak niska ze nie warto nic z tym robic, czy moze np. za polowe kupic zlote monety (pozniej normalnie sprzedam?mozna stracic na tym ale chyba nie tyle co na inflacji?) za 10k zainteresowac sie gielda i 10k krypto? nie mam zielonego pojecia o inwestowaniu, zlocie itd., ale troche sie boje ze za pare lat te moje 40k to nie bedzie nic warte. Co polecacie zrobic w takiej sytuacji. Pisze z anonimowych bo nie chce zeby znajomki wiedzialy ile mam w przyslowiowej skarpecie ( ͡° ͜ʖ ͡°) #inflacja #gielda #ekonomia #pieniadze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #617c0ae90c44dc000ab1977e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 42
@AnonimoweMirkoWyznania: złoto to inwestycja długoterminowa na + 10 lat, wszystko zależy jaki masz choryzont inwestycyjny, warto zastanowić się nad obligacjami indeksowanymi inflacją, a jeśli giełda to tylko etf. Generalnie zanim zainwestujesz to polecam przeczytać książkę Marcin Iwucia "Finansowa forteca" lub ewentualnie poczytać jego bloga Finanse bardzo osobiste
@AnonimoweMirkoWyznania: zależy ile dla Ciebie to te 40k, czy przyszło lekko czy pracowałeś na nie ciężko. Jak masz juz swoje mieszkanie/dom to moze zaiwestuj w siebie. Jakis kurs albo fajne wakacje. Jak kompletnie nie znasz sie na gieldzie i krypto to nie ma sensu. Malo osób na tym zarabia.
@AnonimoweMirkoWyznania: zloto to nie jest inwestowanie a zwykle zabezpieczenie sie przed inflacja. Ogolem kupowanie zlota ma sens tylko w sytuacji szykowania na jakas apokalipse/wojne, gdzie zloto moze pomoc nam przezyc.

40 k to bardzo malo i nie ma co oczekiwac kokosow. Jak napalisz sie na duze zyski to prawdopodbnie stracisz te 40 k.

Najlepiej przeznaczyc je na kursy, wiedze - ktora pozwoli ci zaczac zarabiac wiecej (wazne zeby te nadwyzki oszczedzac
@zortabla_rt: jakie doświadczenie? W losowym doborze spółek?

Jak chce ktoś zyskać wiedzę i doświadczenie to sobie zakłada właśnie blokadę że w ciągu roku może kupić akcje tylko jednej spółki. Przy takim limicie na pewno wtedy nie kupi się czegoś losowego, tylko dokładnie przeanalizuje potencjalny zakup.

Nie wspominając o tym że zakup czegoś za parę setek nijak ma się do zakupu czegoś za 100 k i nie da się przenieść doświadczenia z
@AnonimoweMirkoWyznania: kup za wszystko akcje orlenu,

wejscie w zloto nie ma sensu, bo po prostu musisz potem znaleźć kupca na to + bedzie trzeba zejsc z ceny by chcial kupic. juz o tym, ze jest masa oszustow nie wspominajac, co moga ci wcisnac wyrob zlotopodobny ze zlotem na powierzchni nawet z certyfikatem a w srodku bedzie jakies gowno.