Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuję pomocy, nie mam już siły.
Moja żona trafiła do szpitala w czwartek, diagnoza - cukrzyca, wylądowała na diabetologii. Zbijali jej cukier, udało się. Wczoraj dostała gorączki, diagnoza - COVID. Przenieśli ją na oddział covidowy, mówiąc, że diabetolog będzie dalej ją prowadził. Dziś rano przyszła pani lekarz, internistka i powiedziała, że diabetolog nie będzie do niej przychodził, a ona to nie bardzo wie jak jej z tą cukrzycą pomóc. Dostaje insulinę, prawdopodobnie tamten lekarz wylicza jej dawki. Przed 2 godzinami powiedzieli, że jutro żona musi wyjść, bo oddział covidowy w tym szpitalu będzie likwidowany.
Teraz tak - na pytanie dlaczego dostaje tyle a tyle insuliny pielęgniarki odpowiadają - "bo tak ktoś pani wyliczył". Na pytanie kto nauczy ją dawkować insulinę odpowiadają, że lekarz. Lekarz na pytanie jak dawkować insulinę odpowiadał "no tak, no tak, muszę kiedyś do Pani przyjść i wytłumaczyć".
Jutro żona ma wyjść ze szpitala, nie wiedząc w ogóle jak tą insulinę dawkować. Jeszcze gdyby na poszczególnych poziomach cukru dawali tyle samo jednostek to byśmy sobie poradzili. Ale jak miała cukru 200, to jednego dnia dostała 18 jednostek, a drugiego 13, dlaczego - bo tak ktoś wyliczył. Jutro żona ma wyjść ze szpitala, z cukrzycą i covidem i #!$%@? wie jak ma brać tą insulinę.
Dzwoni do pielęgniarek, a one mówią, że tu nie jest diabetologia i nie pomogą, ale przekażą. Dzwoni za jakiś czas, czy przekazały i czy ktoś jej coś powie - nie, bo lekarz wyszedł, pomijam w tym wszystkich chamstwo tych pielęgniarek. Ja dzwonię do szpitala próbują ogarnąć co tu się dzieje, przekierowują mnie na inny numer pod którym nikt nie odbiera. Nie mam już siły, nie wiem co robić. Ja #!$%@? pomóżcie mi.
#zdrowie #zalesie #covid19 #cukrzyca #szpital #warszawa #sluzbazdrowia #lekarz #medycyna #pomocy
  • 18
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@kiedys_zrobie_8a: współczuję. Niestety nie wniosę nic do tematu poza tym, że od paru miesięcy sam mam problemy ze zdrowiem i to jak nfz funkcjonuje w ogóle to jest tragedia. Jedna wielka spychologia, nikt za nic nie jest odpowiedzialny, każdy ma wszystko w dupie. Oby zrobić minimalny zakres swoich obowiązków i do domu.
Moja rada - wziąć dokumentację medyczna że szpitala i od razu z nią jechać na prywatna wizytę do diabetologa.
Wszystkie decyzje proś na piśmie- każą jej brac tyle i tyle, niech to zapisze i da pieczątkę, tak samo z decyzja o wypisce i generalnie ze wszystkim. Co do dawkowania to może jakieś grupy cukrzyków na fb, tam ludzie z dużym doświadczeniem może podeślą jakieś swoje diety, arkusze. Powodzenia Miras
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kiedys_zrobie_8a: możesz spróbować się umówić i iść z dokumentacją, bez żony. Poza tym wypis ze szpitala powinien mieć instrukcje dalszego leczenia po wypisie. W teorii tam powinni Wam zapisać dawkowanie przyjmowanej insuliny po wyjściu ze szpitala.
@kiedys_zrobie_8a: diabetolog, konsultacja telefoniczna prywatnie. Na pewno jej lekarz wszystko wytłumaczy. I tak jak piszą inni - wszystkie decyzje proście na piśmie. To nie jest worek ziemniaków, ze sobie ja wstawia gdzie chcą. To lekarz ma powiedzieć jakie będzie dawkowanie. Zazwyczaj jest różne o różnych porach dnia - inny przelicznik dla godzin porannych, południowych, popołudniowych i wieczornych. Dodatkowo liczenie węglowodanów i wymiennikow białkowo tłuszczowych. No i najważniejsze - jak najszybciej zainteresujcie
@kiedys_zrobie_8a:
Dawki insuliny zależą od posiłku, im więcej węglowodanów, tym więcej insuliny.
Z reguły powinien podać Ci to diabetolog, że np. 1j insuliny pokrywa 5g węglowodanów. W szpitalu mogli różnie podawać, bo jeszcze nie wiedzą jakie jest zapotrzebowanie, albo zwyczajnie nie mają pojęcia co robią - tak było w moim przypadku...
Możecie to sami obliczyć, jak jest w miarę stabilny cukier, zjadasz np. posiłek, który ma 50g węglowodanów i podajesz na
@kiedys_zrobie_8a: Pamiętaj, żeby nie szaleć z tą insuliną - każda ma swój czas działania. Te do posiłków mają zazwyczaj czas działania jakieś 2h i nimi robisz też korekty.
Więc np. jak masz cukier 200, podajesz korektę to rezultat osiągniesz po około 2h. Jeśli wcześniej sprawdzisz cukier, np. po godzinie i cukier będzie 100, to możesz się spodziewać, że podałeś za dużo i cukier zbyt szybko spada - więc warto od razu
@kiedys_zrobie_8a: Tak samo korekty jak nie wiesz jakie, to musisz sam sprawdzić, tylko najlepiej na jakimś stabilnym cukrze - bo jak masz np. cukier 200, a on cały czas rośnie i podasz korektę, to po dwóch godzinach może okazać się, że nadal masz 200 i korekta zapobiegła tylko dalszemu wzrostowi cukru - więc nie wyciągniesz z tego żadnej pożytecznej informacji.

Załóżmy, że masz 200, podajesz 1j i czekasz 2h. Jak zmniejszy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiedys_zrobie_8a: zadzwoń do Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. Na pewno współpracują z jakąś pielęgniarką cukrzycową lub diabetologiem. Może ktoś się zgodzi na szkolenie online. Nie chcę tu opisywać dokładnych metod ustalenia dawki - mogę o czymś zapomnieć bo sporo robię na czuja. Dawki insuliny bazowej długodziałającej nie powiem jak ustalać (są wzory zależne od wagi i dobowego spożycia węgli - ale ich nie znam). Ustalenie przeliczników na posiłki dla insuliny krótko działającej:
1.
@kiedys_zrobie_8a: jakie insuliny przyjmuje żona - ludzkie czy analogi? Możesz podać nazwy? Ogólnie bardzo dużo przystępnej wiedzy podanej na start znajdziesz na youtube Nie słodzę, jest też bardzo przystępny ebook na start, trochę rozjaśnia w głowie. Dodatkowo za darmoszkę możesz przejrzeć i poczytać zalecenia Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.

Tak jak wszyscy wyżej wspomnieli, ilość podawanej insuliny zależy od ilości węglowodanów, które będą spożywane. Ogólnie metodą prób i błędów musicie znaleźć