Aktywne Wpisy
smutnarzaba +4
Eh Mirki. Przyszłam się pożalić. Przeprowadziłam się w tym roku do chłopa jakieś 600km. Drugi koniec Polski. Mieliśmy lecieć na wakacje w tym tygodniu. Właśnie mi napisał że wyjechał gdzieś i nie powie mi gdzie. We wtorek ma wrócić bo chce sobie uporządkować wszystko w głowie. W ten sposób psuje się dobre różowe, które gotują obiadki i piorą brudne gacie (╥﹏╥)
Jak mam jechać na jakieś wakacje po
Jak mam jechać na jakieś wakacje po
Czy ktoś tutaj odstawiał kiedyś #m-------a pytam się bo postanowiłem rzucić po tym jak nie mogę sobie przypomnieć co wczoraj wieczorem z #rozowypasek porabiałem i zastanawiam się czy takie dziury w pamięci zanikną czy z tym do końca życie mam się mierzyć
Zacząłem zaocznie SGH w tym roku(kierunek wybieram za semestr, ale raczej FiR), bo chciałem iść do pracy i studiować tylko weekendowo, jednak nie mogę podjąć finalnej decyzji o rezygnacji ze studiów matematycznych. Poprzedni rok był bardzo ciężki, ledwo co zdałem i teraz znowu jest słabo.
Na matmie wylądowałem trochę z przypadku, nie wchodzi mi lekko i teraz mi szkoda wysiłku i czasu włożonego w zdanie tego 1 roku. Od miesiaca sie zastanawiam co robić, czuje się bardzo rozdarty. Rodzina i przyjaciele uważaja że nie powinienem rezygnować z matematyki i jechać dalej dwa kierunki, bo znowu nowe studia i do licencjatu na sgh jeszcze 3 lata, a maturę pisałem dwa lata temu. Niby wiem, że to ja decyduję, ale nadal mnie to boli (╯︵╰,)
Chce pracować w finansach, analityka, controlling w kierunku CFO. Planowałem otwierać firme w tym roku co było jednym z moich marzeń, jednak przez studia nie mam na to czasu ani chęci. Sama matematyka to dużo, a teraz dodatkowo jeszcze sgh zaocznie. Bardzo teoretyczna matematyka mnie nie interesuję, bardzo lubię za to tematykę finansów, ekonomii. Mimo „prestiżowych” studiów matematycznych, czuje, że marnieje w środku....
#studbaza #pracbaza #sgh #uw #finanse #matematyka #fir
Co zrobić?
Nie traktuj tego jako stracony rok, jestem pewny ze rok studiowania matmy pomoże Ci na FiR.
Serio, rok to NIC
@Anonimek7: jeśli nie czujesz, żeby matma Cię jarała, to może nie ma co się męczyć;) Perspektywy po MIMie są duże, ale wymagania też są na wysokim poziomie - te studia polegają na przerabianiu zadań i teorii w czasie, kiedy większość Twoich znajomych na innych uczelniach imprezuje:) To już Twoja indywudualna decyzja, czy