Wpis z mikrobloga

Eh Mirki. Przyszłam się pożalić. Przeprowadziłam się w tym roku do chłopa jakieś 600km. Drugi koniec Polski. Mieliśmy lecieć na wakacje w tym tygodniu. Właśnie mi napisał że wyjechał gdzieś i nie powie mi gdzie. We wtorek ma wrócić bo chce sobie uporządkować wszystko w głowie. W ten sposób psuje się dobre różowe, które gotują obiadki i piorą brudne gacie ()

Jak mam jechać na jakieś wakacje po czymś takim? Jak nawet nie wiem gdzie on jest? Co za gowno …
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nie wiem nawet jak mogłabym ogarnąć przeprowadzkę


@smutnarzaba: jak nie masz swoich mebli czy dużych urządzeń to nawet kurier i w kartonach, a najpotrzebniejsze rzeczy w plecak/ walizkę.
  • Odpowiedz