Wpis z mikrobloga

Czy sparing po raptem kilku treningach boksu to dobry pomysł? Oczywiście pod okiem trenera, kaski i te sprawy - po prostu w formie sprawdzenia jak to jest. Jestem świadom tego, że po tych kilku treningach człowiek praktycznie nic nie umie - w związku z tym warto robić za worek ale może przy okazji czegoś się nauczyć czy odpuścić?
#boks #sportywalki #mikrokoksy
  • 10
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: Zależy na jakiego sparing partnera trafisz. Wbrew pozorom lepiej posparować z jakimś kozakiem, który ogarnia i Ci pokaże jakieś myczki, niż napaleńcem, który będzie chciał urwać łeb świeżakowi.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Suplement_Diety: spoko można robić, byle by partner już ogarniał dobrze i chciał cię czegoś nauczyć, a nie urwać łeb. Jakaś zadaniówka na lewy prosty np. jest spoko dla mnie.
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: nie powinien ci urwać głowy, co najwyżej, pokaże gdzie robisz błędy, a najłatwiej to zrobić poprostu trafiając. Wbrew pozorom zbieranie ciosów na takich sparingach uczy cię moim zdaniem najważniejszej rzeczy - przestajesz bać się ciosów, nie zamykasz oczu, nie uciekasz, nie odwracasz się i uczysz się kontroli. Tylko nie zrób głupoty i ty się nie podpal, bo już też z kilkoma takimi kozakami po 2 tyg treningu sparowałem.
  • Odpowiedz