Aktywne Wpisy
Pshemeck +9
Ten tag #przegryw to robienie sobie jaj prawda? Bo jako wychowany w najgorszej dzielnicy najgorszego miasta w Polsce nie za bardzo wiem o co wam #!$%@? chodzi. Dziewczyny nie chcą się ruchać? No to ich wina czy wasza? Nie moja wina że reprezentujesz sobą tylko i wyłącznie porażkę. Serio, określać się jako przegryw to totalne nieporozumienie. Pamiętaj "Każda potwora znajdzie swojego amatora" Widocznie jesteś tak strasznie #!$%@? że nawet dziwka Ciebie nie
Stichija +5
Jesteście dzisiaj trzeźwi?
Otóż jeśli jedziecie rowerem, skuterem lub motocyklem to żeby skręcić w prawo musicie skręcić kierownicą... w lewo. I odpowiednio jeśli chcecie skręcić w lewo to musicie skręcić kierownicą w prawo. I tak dokładnie robicie cały czas nawet o tym nie wiedząc. Być może macie teraz mindfucka i myślicie że żartuję albo kłamię. Ale jest dokładnie tak jak mówię.
Fachowo to się nazywa przeciwskręt i jest masa materiałów na ten temat w Internecie. Jeśli jeździcie motocyklem to pewnie dobrze o tym wiecie, bo na dobrych kursach o tym uczą. W skrócie jednoślad skręca tylko dzięki pochyleniu pojazdu, wraz z kierowcą i opcjonalnie pasażerem, w kierunku zakrętu. A żeby pochylić taki pojazd w prawo trzeba wykonać ruch kierownicą w lewo. Dzięki siłom działającym na koło wytrąca to pojazd z równowagi pochyla w odpowiednim kierunku.
Jeśli jedziecie rowerem slalomem możecie mieć wrażenie że jest inaczej - tzn że jest tak, jak intuicja podpowiada, że przy skręcie w prawo skręcacie kierownicą w prawo. W rzeczywistości jednak kiedy skręcacie kierownicą w prawo to rower już tak naprawdę jest w trakcie skrętu w prawo i ruch kierownicą inicjuje najpierw wyprostowanie roweru a następnie pochylenie i skręt w lewo. Po prostu pomiędzy ruchem kierownicą a skrętem roweru mija trochę czasu co powoduje takie złudzenie. Zwłaszcza jak się nie jedzie zbyt szybko.
Jest prosty sposób żeby to sprawdzić. Jadąc rowerem (koniecznie środkiem szerokiej, prostej, pustej drogi, najlepiej gdzieś na uboczu żeby było bezpiecznie) puśćcie kierownicę lewą ręką, a prawą rękę ułóżcie tak jak na zdjęciu - tj żeby cała dłoń dotykała kierownicy tylko z jednej strony - z przodu patrząc od was. Zaciśnijcie palce w pięść żeby nie robić nimi niepotrzebnych ruchów i nie chwytać niepotrzebnie kierownicy. Teraz jadąc spróbujcie popchnąć lekko kierownicę. Popychając ją prawą ręką powodujecie skręt kierownicy w lewo. Ale jak zauważycie tym sposobem nie dacie rady ani trochę pojechać w lewo. Rower będzie tylko skręcał w prawo.
Mityczne "utrzymanie równowagi", którego uczycie się podczas nauki jazdy rowerem to jest właśnie proces opanowania tego fenomenu. Dlatego właśnie rower trójkołowy do nauki dla dziecka jest o dupę roztrzaś bo nic nie uczy jazdy na jednośladzie. Tak samo jak się dokłada boczne kółka z tyłu to muszą one być tak ustawione, żeby były tylko asekuracją jeśli rower pochyli się za bardzo na jedną stronę. Nie mogą dotykać cały czas podłoża bo rower przestaje być jednośladem i fizyka zaczyna działać inaczej. I też dlatego bardzo dobrze uczyć dziecko na tzw rowerze biegowym - tzn. takim normalnym z 2 kołami tylko ale bez pedałów, tak ze dziecko używa nóg żeby się rozpędzić i asekurować.
I tyle na dziś. Z fartem.
#ciekawostki #rower #motocykle #fizyka #gruparatowaniapoziomu
Komentarz usunięty przez autora
Tutaj prezentacja co się dzieje jeśli skręcamy bez przeciwskrętu:
https://www.youtube.com/watch?v=rNQdSfgJDNM
@stanley88: no po części o tym napisałem we wpisie :)