Aktywne Wpisy
xionacz +1773
Malenaa +72
Rzuciła mnie przez SMS xD szybko poszło
#zwiazki #p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
#zwiazki #p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Dlaczego to robię? Uważam, że przez rok swoje w firmę wsadziłem, dobrze wykonywałem swoją pracę, ale przyszły zmiany i zrobił się syf. Jednego się nauczyłem prócz doświadczenia. Nie rób w robocie niczego od siebie, niczego poza tym do masz w umowie, nie szukaj "docenienia" bo kazdy ma to w dupie.
Trochę się cykam, trochę się cieszę. Będzie kwik, milion pytań, rozmowy, przekonywanie, im się system na miesiąc załamie xD
#pracbaza
Zmieniła się władza i awansowały 2 osoby. Jedną to kierowniczka, druga to jej koleżanka (dobra). Teraz ta koleżanka ma władzę, a jeśli coś podskoczysz to ja popiera kierowniczka więc nie masz bardzo prawa głosu.
Parę dni temu DOWIEDZIAŁEM
@porterhouse: W takim razie niech się #!$%@?ą.
Nigdy nie będzie idealnej harmonii na lini pracodawca-pracownik.
Pracodawca dostaje kase za coś co sprzedał. Usługę lub produkt. Jeśli czegoś nie wytworzył to nie sprzeda. Można w dużym uproszczeniu powiedzieć, że pracuje na akord.
Pracownik pracuje na godziny, ile by nie zarabiał 99% pracowników ma podejście by wytrwać do fajrantu jakoś.
Miałem teraz kilku kandydatów na okresie próbnym, to wielu ustawiało
- duże oszczędności na transporcie
- pilnowanie raportów i zamówień
- nowe "połączenia" w celu oszczędność
- zrobilem 3 cyfoewa liczbę transportow i nigdy niczego nie zawalilem, ani razu. A tyle x co sprzątałem po innych osobach to szkoda gadać
- wprowadziłem nowe system coby nie było syfu
Mega
@PISowski_inwestor: Nie wiem, czy wiesz, ale firmy są różne. W jednej zastąpienie nowego pracownika to dzień wdrożenia, w innej tydzień, a czasem i po 2 latach obsługi systemu nie zna się go na wylot. Akurat pracuję w firmie IT, w której system ma kilka milionów linii kodu, a baza danych ma ~300 tabel. Spróbuj ot
@kuss115: tego Janusze nie rozumieją niestety, że tak naprawdę jak ktoś odchodzi, to nie tracisz tylko tę osobę, ale i czas kolejnej osoby, która będzie nową wdrażać. Do tego jeżeli nie potrafi tego dobrze zrobić, lub robi na #!$%@?, to będzie to tylko dłużej trwało.
Oczywiście, że nie ma ludzi niezastapionych, ale powinno się ważyć całośiowo stratę danego człowieka i
Mi się pracowało OK by system ustawiałem pod siebie, robiłem porządek po poprzednim gościu, uczyłem się od zera. Myślę, że by tak w pełni ogarniać to co robię to min 3 miesiące uczenia
Coś ci się chyba pokiełbasiło. Eldorado nie znaczy to co myślisz że znaczy.
Albo znajdowali pracowników którzy rezygnowali po miesiącu i pytali czy nie chce wrócić xD.