Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1379
Zawsze chciałem dodać taki wpis xD. Bynajmniej nie chodzi o pieniądze, źle się dzieje to uciekam. Będzie kwik bo nikt się nie spodziewał, nagle rozwali im się system pracy xDm wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale po prostu przez miesiąc, dwa może trzy będą mieli takie eldorado, że szok.

Dlaczego to robię? Uważam, że przez rok swoje w firmę wsadziłem, dobrze wykonywałem swoją pracę, ale przyszły zmiany i zrobił się syf. Jednego się nauczyłem prócz doświadczenia. Nie rób w robocie niczego od siebie, niczego poza tym do masz w umowie, nie szukaj "docenienia" bo kazdy ma to w dupie.

Trochę się cykam, trochę się cieszę. Będzie kwik, milion pytań, rozmowy, przekonywanie, im się system na miesiąc załamie xD

#pracbaza
p.....e - Zawsze chciałem dodać taki wpis xD. Bynajmniej nie chodzi o pieniądze, źle ...

źródło: comment_1635138381lyEUSQtF6HTCWCUpvQImhX.jpg

Pobierz
  • 190
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@rmk93: nie ma dla mnie zastępstwa więc na L4/urlopie odbieram telefony. Ostsntio jadąc na wesele ogarnialem tematy. Telefon mi dzwoni ciągle, no ciągle, ale OK - mam takie stanowisko, kumam, ale w skrócie.

Zmieniła się władza i awansowały 2 osoby. Jedną to kierowniczka, druga to jej koleżanka (dobra). Teraz ta koleżanka ma władzę, a jeśli coś podskoczysz to ja popiera kierowniczka więc nie masz bardzo prawa głosu.

Parę dni temu DOWIEDZIAŁEM
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Rok temu była podobna sytuacja i ja objąłem to stanowisko, ledwo wytrzymałem. Teraz nie będzie aż tak źle bo ja mam porządek w plikach, ale chodzi o to, że jak je siedzisz w temacie to lekko nie będzie xD ja o tym wiem, inni też. Jakbym został ten miesiąc to bym kogoś wyszkolił, ale mam zamiar uciekać xd
  • Odpowiedz
@porterhouse: Jako jeszcze pracownik a niedługo pracodawca odpowiem Ci tak.
Nigdy nie będzie idealnej harmonii na lini pracodawca-pracownik.

Pracodawca dostaje kase za coś co sprzedał. Usługę lub produkt. Jeśli czegoś nie wytworzył to nie sprzeda. Można w dużym uproszczeniu powiedzieć, że pracuje na akord.

Pracownik pracuje na godziny, ile by nie zarabiał 99% pracowników ma podejście by wytrwać do fajrantu jakoś.

Miałem teraz kilku kandydatów na okresie próbnym, to wielu ustawiało
  • Odpowiedz
  • 0
@porterhouse Nie bój się, żadna firma nie padła przez jednego pracownika. Sam byłem koordynatorem w czasie wprowadzania systemu ERP. Miałem największą wiedzę, szkoliłem, pomagałem w działach zakupowych, produkcyjnych czy finansowych. Jak dałem wypowiedzenie to też zdawkowo potraktowany. Dla mnie nawet lepiej, bo spokój miałem. Nie puścili mnie wcześniej więc 3 miesiące pracowałem. Każdy myślał że będzie syf, no i jest do dziś, ale wszystko jakoś funkcjonuje mimo problemów.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@widme: ja mam takie stanowisko, że nie muszę siedzieć 24/7 przy laptopie bo nie na tyle pracy, ale przez rok były efektu.
- duże oszczędności na transporcie
- pilnowanie raportów i zamówień
- nowe "połączenia" w celu oszczędność
- zrobilem 3 cyfoewa liczbę transportow i nigdy niczego nie zawalilem, ani razu. A tyle x co sprzątałem po innych osobach to szkoda gadać
- wprowadziłem nowe system coby nie było syfu

Mega
  • Odpowiedz
nie załamie się, ktoś inny będzie #!$%@?ł twoją robotę na ten okres jak Ciebie nie będzie


@PISowski_inwestor: Nie wiem, czy wiesz, ale firmy są różne. W jednej zastąpienie nowego pracownika to dzień wdrożenia, w innej tydzień, a czasem i po 2 latach obsługi systemu nie zna się go na wylot. Akurat pracuję w firmie IT, w której system ma kilka milionów linii kodu, a baza danych ma ~300 tabel. Spróbuj ot
kuss115 - > nie załamie się, ktoś inny będzie #!$%@?ł twoją robotę na ten okres jak C...

źródło: comment_1635151602COO8CMjY8kS8eOQqJlwIAG.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Później jeszcze 'tracenie' setek godzin na wdrożenie i wsparcie nowej osoby.


@kuss115: tego Janusze nie rozumieją niestety, że tak naprawdę jak ktoś odchodzi, to nie tracisz tylko tę osobę, ale i czas kolejnej osoby, która będzie nową wdrażać. Do tego jeżeli nie potrafi tego dobrze zrobić, lub robi na #!$%@?, to będzie to tylko dłużej trwało.
Oczywiście, że nie ma ludzi niezastapionych, ale powinno się ważyć całośiowo stratę danego człowieka i
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@kuss115: moje stanowisko to klepanie parę rzeczy dosłownie, ale liczy się wiedzą ogólna: ja wiem do kogo zadzwonić, w ile będzie auto, czy będzie, czy dojedzie. Projekty, koszty, zamówienia. Praca nie jest mega ciężką jak zna się system.

Mi się pracowało OK by system ustawiałem pod siebie, robiłem porządek po poprzednim gościu, uczyłem się od zera. Myślę, że by tak w pełni ogarniać to co robię to min 3 miesiące uczenia
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: No i to jest głos rozsądku. Zgadzam się w pełni z wypowiedzią. Oczywiście jakby 1 osoba odeszła, to firma się nie zawali, ale spowoduje to komplikacje - trzeba będzie np wstrzymać / ograniczyć nowe funkcjonalności i wdrożenia nowych klientów, bo braknie mocy przerobowych. Istniejący będą klepać bieżące wsparcie klienta. O ile w korpo takich problemów nie ma, bo ludzi jest dużo, o tyle w mniejszej firmie utrata 1 osoby jest
  • Odpowiedz
@Oknonapodworze: to jest właśnie najbardziej śmieszne. Ja to już tyle razy słyszałem w pracy zawodowej jak ktoś rzucał kwitem albo chciał rzucić kwitem, a nawet jak gościa wyrzucali za mobing to się odgrażał, że teraz wszystko się rozpadnie i co? i nic. Zazwyczaj w ten sposób odchodzą osoby, które albo mało wnosiły albo wnosiły bardzo dużo negatywnej energii.
  • Odpowiedz