Zawsze chciałem dodać taki wpis xD. Bynajmniej nie chodzi o pieniądze, źle się dzieje to uciekam. Będzie kwik bo nikt się nie spodziewał, nagle rozwali im się system pracy xDm wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale po prostu przez miesiąc, dwa może trzy będą mieli takie eldorado, że szok.
Dlaczego to robię? Uważam, że przez rok swoje w firmę wsadziłem, dobrze wykonywałem swoją pracę, ale przyszły zmiany i zrobił się syf. Jednego się nauczyłem prócz doświadczenia. Nie rób w robocie niczego od siebie, niczego poza tym do masz w umowie, nie szukaj "docenienia" bo kazdy ma to w dupie.
Trochę się cykam, trochę się cieszę. Będzie kwik, milion pytań, rozmowy, przekonywanie, im się system na miesiąc załamie xD
@porterhouse: chociażby, że przyjdzie kontrola i zaczną robić koło tyłka, zwłaszcza jak to jakiś Januszex co zrobi byle po złości i pokazać, że może? Co ty z choinki się urwałeś? No, ale rozumiem, że u ciebie powodu nie ma i nagle nie będziesz obłożnie chory i umierający, także nie pójdziesz, czyli nadal firma nie upadnie, bo będziesz pewnie oddelegowany do przekazywania wiedzy komuś tam czy tego będziesz chciał czy nie i
@sked: choruie na zespół touretta i nerwicę, akurat mam mocne podstawy by iść na L4, a kontrola? No ja nie wiem czy stresująca praca i obecne zmiany w firmie dobrze wpływają na człowieka z nerwicą i żeby nie było. Leczę się, mam papiery. A za parę dni mam koleją wizytę u lekarza w Warszawie
@porterhouse: ja w tym roku podjąłem taka sama decyzje, ale po 3 latach. Satysfakcja mega, a jak dyrektor jeszcze dziwni co drugi dzień jak coś zrobić bo sam nie wie to serce rośnie.
@zeMadafaka: ja mam dwa odejścia za sobą z samodzielnych stanowisk zarządczych podczas swojej kariery i za każdym razem firma idzie mocno w dół ;) może nie upada, ale od razu zmniejszają się dochody i następuje mocny regres. Nie żebym się tak mocno tutaj z porażki tych firm cieszyła, ale w obu przypadkach był to wynik złych decyzji zarządu w kwestiach, o których ich informowałam miesiące wcześniej.. i przez które sama z
Dlaczego to robię? Uważam, że przez rok swoje w firmę wsadziłem, dobrze wykonywałem swoją pracę, ale przyszły zmiany i zrobił się syf. Jednego się nauczyłem prócz doświadczenia. Nie rób w robocie niczego od siebie, niczego poza tym do masz w umowie, nie szukaj "docenienia" bo kazdy ma to w dupie.
Trochę się cykam, trochę się cieszę. Będzie kwik, milion pytań, rozmowy, przekonywanie, im się system na miesiąc załamie xD
#pracbaza
źródło: comment_1635138381lyEUSQtF6HTCWCUpvQImhX.jpg
Pobierz4 raz w ciągu 2 lat, no ale cóż. Trafiam na smae januszexy.