Aktywne Wpisy
WielkiNos +243
XXI wiek, powszechny dostęp do wiedzy a kobieta z zerową orientacją w obecnie panujących kierunkach wychowuje syna na simpa. Jak można własnego syna wychować tak, żeby kobietom było dobrze, a nie jemu?
Czasy kiedy kobiety były na piedestale się skończyły i mówię to jako kobieta. Trzeba się orientować co się dzieje na świecie, a nie tak.
#mgtow #macierzynstwo #logikarozowychpaskow #truestory #logikaniebieskichpaskow
Czasy kiedy kobiety były na piedestale się skończyły i mówię to jako kobieta. Trzeba się orientować co się dzieje na świecie, a nie tak.
#mgtow #macierzynstwo #logikarozowychpaskow #truestory #logikaniebieskichpaskow
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mój 12-letni syn dostał uwagę w szkole, bo nękał (niejednorazowo) bez powodu mniej popularną koleżankę w klasie, powiedział jej nawet, że „jest je*anym spaslakiem, którego rodzice żałują, że nie wyskrobali”. Jak się dowiedziałam o tym, to dosłownie poczułam się, jakbym poniosła tę słynną porażkę jako rodzic i jako człowiek. Szkoła dała mojemu synowi jakąś śmieszną karę w postaci niższej oceny z zachowania i pilnowania, aby kwiatki z rana zawsze były podlane. Dla mnie to za mało. Pozabierałam wszystkie sprzęty i gadżety, powiedziałam, że ma na przerwie publicznie przy wszystkich przeprosić koleżankę i wręczyć jej upominek, który dla niej przygotowałam. Syn się nie zgadza, wytłumaczył mojemu mężowi, że niby nabijał się z niej, bo to „modne” wśród jego kolegów, a jak zrobi to co ja mu każe, to go przestaną lubić i tez będą się z niego śmiać. Mąż mówi, że przesadzam, że powinnam dać spokój, bo już dostał nauczkę, a przez moje pomysły może być gorzej traktowany w szkole. Mnie dobija fakt, że syn dalej nie widzi w tym nic złego. Moje pogadanki na temat prześladowań najwidoczniej spływają po nim jak po kaczce, a nic dziwnego, jak nie dostaję żadnego wsparcia, skoro mąż uważa, że sprawa już zakończona. Babcie kochane oczywiście złe na mnie, bo niektóre zabawki, które skonfiskowałam, były od nich i on ma prawo je używać. Jestem załamana, zanim zostałam matką, mówiłam sobie, że wychowam swoje dziecko na dobrego człowieka. Zaczynam się bać, że być może będzie inaczej. Ja swoje dzieciństwo uznaje za stracone, bo byłam zamkniętym dzieckiem z wieloma zaburzeniami spowodowanymi przez niektórych prześladowców (w tym właśnie moich rodzicow, którzy maja teraz czelność komentować moje wychowywanie), później przez to przez wiele lat mojego dorosłego życia miałam problem z normalnym funkcjonowaniem, dopiero od niedawna wychodzę z tego dzięki terapii, dlatego ta sprawa mnie tak bulwersuje. Sama wiem po sobie, jak słowa potrafią ranić, szczególnie slowa wypowiadane dzieciom, to wszystko może bardzo negatywnie i głęboko odbić się w późniejszym życiu. Co mi doradzacie w tej sprawie?
#dzieci #rodzicielstwo #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #616a0f65820612000adce2f4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
A konsekwencje za bycie śmieciem bez empatii powinny być bardzo dotkliwe i takie, żeby do końca życia zapamiętał lekcje.
Przeproszenie koleżanki straumatyzuje biedaczka na resztę życia? Ale upakarzanie tej samej osoby publicznie i przez długi czas zapewne wpłynie na jego
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Wychowywanie kogoś na "dobrego czlowieka" to największe zło jakie można zrobić dziecku, bo dobrymi ludźmi każdy otwarcie gardzi i kończą oni jako samobójcy.
Ja mam straszliwy żal do moich rodziców za ich wychowywanie w kulcie nauki, bo mam teraz doktorat, dobrą pracę i pieniądze a jednocześnie jestem wyrzutkiem społeczeństwa pogardzanym przez kobiety.
Tu nie chodzi o reformowanie systemu rękami dziecka , tylko pokazaniem dziecku , że jak się popełnia błędy , to trzeba ponosić konsekwencje. A konsekwencją jest przeproszenie ale też możliwość , że doświadczy tego samego co zadawał.
Wg ciebie to upokarzanie syna bo musi przeprosić ? Ale
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
ja rozumiem, że jesteś porządnym facetem i oburza Cię krzywda tej dziewczynki, szanuję to. Jednak Opka już ma dla niej współczucie, chciałem zaoferować inną perspektywę na problem. Dlatego tak pisałem. To może wyglądać jakbym dziewczynę miał w dupie, ale tak nie jest.
Nie mam w dupie ofiar szkolnej