Wpis z mikrobloga

Jak Waszym zdaniem będzie wyglądała sytuacja na szeroko pojętym rynku pracy IT w najbliższych latach? Z jednej strony słyszy się, że obecnie jest już takie nasycenie, że próg wejścia jest ustawiony na tyle wysoko, że praktycznie trzeba liczyć tylko na łut szczęścia by wygrać rekrutację na stanowisko juniorskie, gdzie konkurujemy z setką innych kandydatów. Inni z kolei twierdzą, że jest bardzo duże zapotrzebowanie na specjalistów, stąd takie wysokie zarobki. Jeszcze inna grupa twierdzi, że kumaty gość już po 4-5 latach doświadczenia może zaliczać się do specjalistów i takich też oczekiwać zarobków.

Czy rzeczywiście ścieżka kariery w IT tak mocno różni się od innych branż i występuje jakaś magiczna granica, gdzie w przeciągu kilku miesięcy danej osobie zarobki rosną skalarnie, powiedzmy z 4000 netto do 9000 netto? Pytam z ciekawości, bo statystyka mówi jasno - zapotrzebowanie na pracowników sektora IT jest duże, ale jednocześnie na rynku jest (a dokładniej pojawi się w najbliższych kilku latach) mnóstwo nowych kandydatów, bo informatyka to najchętniej wybierany kierunek studiów w ostatnich latach z ogromną przewagą nad pozostałymi (nie licząc bootcampów i innych szkoleń). Czy to nie przypomina sytuacji bankowców z końca lat 90 XX wieku, gdzie też wszyscy byli zachęcani wysokimi zarobkami a szybko się okazało, że jest ich po prostu zbyt dużo, co spowodowało dość szybki spadek ich zarobków? Co o tym myślicie?

#it #informatyka #programowanie #programista15k #programista #praca #hr #pracait
  • 27
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@lunar4: jeszcze długo będzie olbrzymie zapotrzebowanie na informatyków po solidnych uczelniach, na luzie znajdą dobrą pracę. Gównoinformatycy bez doświadczenia ani żadnej solidnej uczelni będą faktycznie musieli liczyć na łut szczęścia
@Quirang Nie do końca się zgodzę z wpisem co do konieczności skończenia solidnej uczelni. Już trochę siedzę na rynku pracy i wiem, że czasy gdzie wszędzie były wymagane studia już dawno minęły.
Pracodawca zdecydowanie chętniej weźmie kogoś bez studiów ale z doświadczeniem.
@lunar4: Przede wszystkim juniorzy to nie specjaliści. Zwykle inwestowanie w juniora kończy się jego odejściem, bo od konkurencji dostał 1000zł więcej, więc dużo firm niechętnie to robi. Poza tym, szanse że junior dowiezie trudny, kluczowy projekt do końca są raczej mizerne.
Nie wiem jak teraz wygląda polski rynek, ale zawsze było trudno znaleźć dobrych programistów, szczególnie juniorów. To, że na jedno stanowisko 100 wysyła CV nic nie znaczy. 1/3 nakłamała tak,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TakiTaki: sorki, zapomniałem dopisać bo było to dla mnie oczywiste - jak ktoś ma doświadczenie to nie ma już znaczenia co tam studiował.

To na juniorów jest dużo chętnych, i dobrą uczelnia pozwala wbić się w rynek, jak ktoś tam już jest to wtedy na luzie coś znajdzie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Quirang: to jaka uczelnie kończysz nie ma większego znaczenia w 95% rekrutacji, głównie liczy się papier i to co umiesz. Uczelnia oprócz myślenia i solidnych podstaw nie uczy cię praktycznie niczego co obecnie jest wymagane na rynku pracy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wellwellwell: nie, chodzi o to że wiedze można zdobyć samemu bez studiowania. Studiowanie to takie solidne podstawy i trening ale dość rozwleczone. To jest bardzo potrzebne ale nie jest konieczne
@lunar4: ssanie na najlepszych będzie zawsze. Chodzi o to że nie każdy nadaje się tak samo. To nie jest tylko kwestia edukacji ale także wrodzonych zdolności. Liczba osób które chcę pracować w IT skuszone wysokimi zarobkami rośnie ale rozwadnia się,
@lunar4: ja miałem trochę szczęścia wchodząc w branżę IT, ale generyczna dobra rada to byłoby nauczenie się samodzielnie programować na tyle dobrze by commitowac sensowne rzeczy do projektów open source. Jest co wpisać w CV ale co ważniejsze zdobywasz doświadczenie i wiedzę.

Oczywiście potem idziesz do pracy i poza commitowaniem do repo jesteś też DevOpsem bo trzeba sobie umieć zrobić release i zdeployowac coś, QA bo trzeba sprawdzić w środowisku testowym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wellwellwell: no nie jestem tego taki pewny. Uważam wręcz odwrotnie na gorszej uczelni masz więcej luzu więc masz czas na naukę i samorozwój technologii które są coś warte na rynku
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wellwellwell: kierują się tym osoby które wiedzą co chcą osiągnąć i w czym się rozwijać a dodatkowo potrafią praca własna to osiągnąć :). Studia robi się tylko dla papieru, znajomości i ewentualnie pierwszej pracy. Na studiach masz wiele przedmiotów które praktycznie wcale nie przydają ci się w pracy więc nie wiem po co sztucznie podwyższać sobie poprzeczkę :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wellwellwell: XDDDDD. Dobra studia są super i to najlepsza droga rozwoju w IT. Nauka od 60 letnich profesorów których rozwój zatrzymał się w latach 90 da ci więcej niż nauka najnowszych technologii które pozwolą ci znaleźć pierwszą pracę :)