Dzisiaj pracowałem z taką milutką, lekko zwariowaną Ukrainką (oczywiście mężatka z dzieciokiem, tak więc absolutnie nie robiłem sobie nadziei), której dzióbek się nie zamykał - opowiadała jak to pracowała tu i tam, jak to lubi uśmiechniętych ludzi (nawet mój sztuczny, wymuszony uśmiech). Pierwszy zgrzyt nastawiał jak zapytała się mnie: "a Ty masz żonu i dieti?" (czy jakoś tak). Rzecz jasna negująco pokręciłem głową, a ona spojrzała się na moją łysinę i chorą skórę na łbie (chyba sama się domyśliła, że ma przyjemność rozmawiać ze starym prawiczkiem, z którego już nic nie będzie, bo już nie drążyła więcej tego tematu). Jakoś jeszcze kontynuowaliśmy konwersację, aż zjawił się pewien wścibski boomer, który zaczął sobie ze mnie żartować przy tej kobicie. Przez jego wygłupy miałem ochotę zapaść się pod ziemie. Widział dziaders zawszony, że nigdy nie miałem dziewczyny, to z tym typowym dla ludzi czasów komuny bajerowaniem narobił mi wstydu, myśląc, że to zachęci mnie do "działania w odpowiednia stronę". Słysząc jak ta Ukrainka chichra się z jego żenujących żartów na mój temat, to jedynie odwróciłem od nich łeb i zająłem się robotą, ale tak na prawdę to chciałem mu wygarnąć, by wypi*rdalał na swoje stanowisko. Dziad jeszcze chodził po ludziach i opowiadał im o tym jak to zachęcał mnie do podrywania tejże kobiety, a wszyscy tylko się na mnie gapili i śmiali się ze mnie. Generalnie to lubię tego gościa, ale dzisiaj to mnie wnerwił jak cholera. W efekcie praktycznie się już do niej nie odzywałem. Zafajdani boomerzy i ich anachroniczna wizja świata, potrafią wtrącić swoje trzy grosze wtedy, kiedy nie mają. Tak oto zamiast cieszyć się, że choć raz miło mi się gawędziło z ładną kobitą, to ośmieszono mnie i to nie tylko przed nią, a praktycznie przed połowa zmiany. Już mi się odechciewa jutro iść do roboty. #przegryw #normictwo #dzienzzyciaprzegrywa #przegrywpo30tce
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Będzie dobrze Bracie. Jedna ukra wiosny nie czyni, a współpracownik okazał się niezbyt dobrym materiałem na 'znajomego' z pracy. Miłego wieczorka
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Ja pracuje z gościem koło 50. Nie wiem czy ma rozwód czy separację, ale nie mieszka z żoną. J----y jest takim spermiarzem, że normalnie jest niemiły dla klientów to nagle widząc kobitkę w swoim wieku mięknie i robi się uprzejmy ha tfu xDD.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: współczuję koljego. Fajnie, że miałeś umilony dzień przez chwilę i współczuję starego boomera, który tylko myśli o he he cimcirimci
#przegryw #normictwo #dzienzzyciaprzegrywa #przegrywpo30tce