Wpis z mikrobloga

@lab_rat Ale 10k w Polsce to nie jest jakas magiczna granica.

Elektryk, stolarz, hydraulik, remonty mieszkan, serwisant piecow, handlowiec, praca w banku, wszedzie tam mozna zarobic dobre pieniadze - i wszystko to blizej mitycznych 10k

Magazynier, polonista, czy inne proste prace nigdy nie beda zarabiac 10k dopoki nie sa to zawody z jakas tajemna wiedza. Co innego jakis operator rzadkich urzadzen czy dzwigow na statku.
  • Odpowiedz
@Bumelante strazak nie dorobi - ale to inna specyfika zawodu

Strazacy nie maja tak zle. Dodatki, premie, trzynastki, wysluga lat. Nie zarabiaja 10k poki nie sa komendantem itp ale ze wszystkimi premiami blizej strazakowi do 6-7tys netto miesiecznie - w rozrachunku rocznym.

Malo - ale to panstwowka. W panstwowce nigdy nie bylo kokosow
  • Odpowiedz
@DarkZizi nie odwracaj kota ogonem bo juz szukasz wymowek

Kazdy moze wykonywac dobrze platny zawod. Ale nie kazdemu chce sie nawet sprobowac cos w tym kierunku zrobic. Nie musisz byc programista czy lekarzem. Mozesz byc dobrym budowlancem, dobrym hydraulikiem, dobrym tlumaczem, dietetykiem, trenerem - kimkolwiek

Mialem kiedys dziewczyne. Byla dietetykiem. Dodatkowo opychala batoniko dietetyczne Cambridge - zarabiala lekka reka okolo 20-25 tys miesiecznie.
  • Odpowiedz
@DarkZizi: Jedyna mądra rzecz, która płynie z tego wysrywu - trzeba działać. Możesz się dużo uczyć i czytać, ale w pewnym momencie trzeba powiedzieć sprawdzam.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@brednyk: Niestety na nowy samochód mnie nie stać na tą chwilę muszę jeździć tym czym mam. Z tego co się orientowałem w moim modelu 1,4 TSI z turbina nie da się założyć zbytnio gazu więc to odpada. Tak jak pisałem od kwietnia do września wysłałem 100 CV byłem na kilku rozmowach dniach próbnych i nic z tego nie wyszło. Jak każdy słyszy że ma dać 3,5-4k to robią wielkie oczy.
  • Odpowiedz
@DarkZizi: Najłatwiej jest wyśmiać dobre rady od człowieka, który się w życiu dorobił i dalej się umartwiać. Dlatego nie widzisz innych możliwości, bo masz klapki na oczach i wolisz kogoś wyśmiać zamiast pogłówkować i porozważać o tym, kto to mówi, dlaczego, co ma na myśli i jak można to wdrożyć. To jest kwestia modelu mentalnego i przestawienia się na przedsiębiorcze myślenie.
  • Odpowiedz
@DarkZizi Wysylaj cv dalej, nie zrazaj sie. W koncu zaskoczy.

To nie jest tak, ze od poczatku zarabialem dobra kase.
Bywaly czasy, ze zarabialem 2500zl netto u janusza na umowe zlecenie. Na kase czekalem miesiacami. Czesto chodzilem glodny, #!$%@? z objawami nerwicy. Ciagle w strachu, niepewnosci. Odpuszczalem wyjscia ze znajomymi, przyjemnosci.

Zylem na wynajmie za grosze. Bez perspektyw i zadnego wyzszego celu. Mieszkalem na osiedlu bez toalety, i w latach 2000 w srodku miasta chodzilem srac do wychodka na
  • Odpowiedz
@Klepajro: kolesie mają koło 40-stki więc zakładam że mówią o ludziach w swoim wieku, bo trudno wymagać by dwudziestolatek zarabiał miliony.
Mają rację jeśli chodzi o te śmieszne 10 koła (#!$%@? nie pieniądz btw xD) - bo jeśli po 20 latach kształcenia i pracy zawodowej nie jesteś specjalistą albo utknąłeś w jakimś kołchozie to znaczy, że naprawdę postarałeś się by tak było i nie powalczyłeś o lepszy byt. Nie znaczy,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@SeoGuy: Ale ja wyśmiewam tylko i wyłącznie tekst o tychy 10k na miesiąc. Gdyż obejrzałem wiele filmów Pana Jakuba i czasami ma rację i bardzo dobrze mówi, ale moim zdaniem ktoś kto ma 2 ręce, 2 nogi i trochę oleju w głowie i nie zarabia 10 jest dla mnie totalną bzdura
  • Odpowiedz
@DarkZizi: ja myślę że prócz umiejętności potrzeba także dużo szczęścia. Nigdy nie wiesz kiedy jakaś ciekawa acz niepozorna oferta przeleci koło nosa żeby sobie dorobić albo czy znajomy znajomego akurat nie potrzebuje kogoś do pomocy na zakładzie po godzinach i w sobotę - a tam sie okazuje że na akord, szybko idzie i sru 5000 dodatkowo wpadnie. Ale to trzeba mieć dużo szczęścia albo kupę czasu żeby szukać takich okazji.
  • Odpowiedz
@DarkZizi: Midel nie mówi do statystycznego zjadacza chleba tylko do człowieka przedsiębiorczego i głodnego, do kogoś kto aktywnie poszukuje sposobów na polepszenie swojej sytuacji finansowej. W tym przykładzie Kuba odniósł się do kogoś kto co najmniej pracuje 8 godzin dziennie na dobrym etacie, a po pracy zamiast spędzać czas ze znajomymi to pracuje do wieczora i w weekendy. ("4-5k na etacie i 5k na boku")

Do tego odnosi się ten
  • Odpowiedz
@DarkZizi: No taka prawda. Robię co mogę, żeby zejść poniżej tych 10k, bo już nie mam co robić z pieniędzmi, ale zawsze mi płacą więcej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz