Wpis z mikrobloga

To co zobaczyłem będąc na urlopie w Cancun przechodzi ludzkie pojęcie. Wcześniejsze urlopy spędzałem w Playa del Carmen i muszę przyznać ze różnica jest ogromna.
Cancun to święty graal Amerykanów. Jeśli myśląc „Amerykanie” kojarzycie wporzo typów rodem z Hollywood to niestety muszę was rozczarować. Większość to ciemna strona medalu ( ͡° ͜ʖ ͡°) a ich zachowanie wola o pomstę.
Są maksymalnie krzykliwi, przesadzeni i irytujący. Ciemne panie to takie tandeciary ze przy nich p0lki to ideały. Murzynki noszą blond peruki które wyglądają jak ze śmietnika, drą japy, udają kopulacje na parasolami plażowych. Sytuacji takich po 4 dniach mogę wymieniać milion. Jedna w restauracji zapytała mnie czy bakłażan to mięso. Wieczorami większość Amerykanów jasnej i ciemnej strony jest prowadzona przez obsługę bo sa w takim stanie upojenia ze nie potrafią chodzic.
Wczoraj widziałem na kolacji idealny przykład feedera, takiej kopy ciasta nie zjadło by 3 facetow a on tym karmił swoją wybrankę.
I to oni zabraniają Meksykanom wjeżdżać do swojego kraju? Raczej patrząc na to co sie dzieje to Meksykanie nie powinni ich wpuszczać. #lewackalogika #bekazlewactwa #usa #meksyk #podroze #podrozujzwykopem #heheszki
  • 33