Wpis z mikrobloga

wróciłem do mojego pięknego miasta na weekend uzupełnić słoiki. wychodzę na dwór, podobno można zobaczyć jak #!$%@?ą się magowie. podjeżdżam na stację zatankować za stówkę, a tu biegnie obok przez ulicę z 50 dżentelmenów i zaczynają #!$%@?ć 20 innych. zamiast magów #!$%@? się kibole. na tę zgraję były aż 2 radiowozy, jak większość pouciekała to podjechało jeszcze kilka lodów i się z nich wysypali panowie policjanci, zamknęli dwie ulice, że ciężko było się stamtąd wydostać. w ogóle ci kibole jak zobaczyli, że ich gonią psy to zaczęli uciekać do zaparkowanych obok samochodów. jeden z panów kiboli, który #!$%@?ł innemu panu kopa na mordę uciekł właśnie tak do jednego z tych samochodów do tyłu i zamknął za sobą drzwi. podbiega zaraz pan policjant (z taką wielką pałą), szarpie drzwi, tamten nie chce otworzyć, to jebnął w szybę, ta wypadła, otworzył drzwi, wyciągnął dresa na glebę i go skuł. w międzyczasie kilku innych policjantów próbowało podobnych zagrań, ale z tego co widziałem to zatrzymali tylko trzy osoby. a to wszystko w biały dzień w centrum prawie 250tysięcznego miasto.

RADOM JADOM

#oswiadczenie #radom #kibole #dresy #mecz #pilkanozna