Wpis z mikrobloga

@tomekwykopuje: do mnie "dzwoniła" - ze 4 razy, za 4 razem w końcu miałem zasięg. Myślałem, że będą w kółko dzwonić i się rozczarowałem, bo moja pierwsza taktyka to była cisza (kot miauczał co prawda) - rozmowa trwała minutę.
No i czekam na kolejny telefon już tydzień i nic :(
Myślałem, że będą dzwonić ponownie, kombinowałem nad zrobieniem kilku ścieżek rozmowy i zobaczyć jak długo uda się automat przeciągnąć w stosunku