[guru8]

682 090 + 350 + 4 + 3 + 3 + 3 + 33 + 3 + 3 = 682 492

Pracodomy+
33 - Przejażdżka na Żelatową. Tym razem hołda podjechana, dużo błotka i spore kałuże, prawie się utopiłem, ale czego innego się tam mogłem spodziewać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
349 - Wyczekiwany od roku trip nad Czorsztyn, z udziałem @arbuzo oraz @Limon2g. No trzeba przyznać, że śmiałkowie odważni, bo liczba górek nawet mnie samego lekko zaszokowała :D Trasa właściwie naszpikowana podjazdami, 10% nachylenia to chyba norma była, a często dochodziło do blisko 20% ( ಠ_ಠ) I to wszystko na własne życzenie :D
Trasa w okół Czorsztyna urosła do miany legendarnej. Owszem jest ładnie i tak dalej, no ale bez przesady ( ͡° ʖ̯ ͡°) Na pewno duży minus trasy to liczne strome podjazdy i równie strome zjazdy, przeplatane ostrymi zakrętami. Na jednym takim nawet ledwo zdążyłem wyhamować, niewiele brakowało bym skończył w krzakach xD Biorąc pod uwagę, że trasa raczej projektowana dla niedzielnych rowerzystów, to można powiedzieć że to nie jest trasa dla niedzielnych rowerzystów ( ͡° ʖ̯ ͡°) Największym plusem było to, ze w końcu pokazało się słońce!
Ogólnie pogoda do dupy, zimno, piździ jak w kieleckim a słońce śpi. Wiatr tego dnia potrafił porządnie zdemotywować, co w połączeniu z trasą cały czas pod górę, dało asumpt co do szukania alternatywnych źródeł dostania się do domu :D Ostatecznie zapadła decyzja o ominięciu Krowiarek (tak, to też było w planach) i udaniu się w stronę Bobrova, Korbielowa i następnie powrót na planowaną trasę w Żywcu, gdzie nasze szeregi opuszcza @arbuzo.
W duecie z @Limon2g kierujemy się na Kęty. Jest już prawie noc, więc jazda spokojna, tym bardziej że już raczej trasa w dół prowadzi. Tyłek daje o sobie znać i coraz bardziej odechciewa mi się jechać, do tego dochodzi ból stóp. Osobiście odbijam w Oświęcimiu i już bez większych chęci powoli doczłapuje się do domu tuż przed 3:00.
Panowie Łukaszu i Michale: dzięki za przejażdżkę, mam nadzieję że podjazdami nie ostudziłem Waszego zapału rowerowego ( ͡° ʖ̯ ͡°) W każdym razie polecam się na przyszłość

#rowerowyrownik #rower #rowery #triban #wykoptribanclub #szosa #gravel

Skrypt | Statystyki

[Limon2g]

Jest już prawie noc, więc jazda spokojna

@guru8: No no, a o chupacabrze w Tresnej to lepiej nie mówić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzięki jeszcze raz za wypad, no i krowiarki kiedyś trzeba zaliczyć :D

[guru8]

@Limon2g: Tak gwoli ścisłości: to już była noc i jazdy tam nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No a Krowiarki to obowiązkowo z Kocierzem od Widokowej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[arbuzo]

@guru8: Ja muszę trochę stanąć w obronie Velo Czorsztyn. Myślę że ta trasa pokazuje swój urok, jeśli się ja robi w cały dzień, a nie przelatuje w 1.5-2h. Trzeba przyznać, że nie jest najłatwiejsza ale taki jej urok.
Pogoda była nie najlepsza ale nie wyobrażam sobie podjazdu przez Rdzawkę w środku lata.

Nie wiem czy zauważyłeś ale z tej trasy zrobił nam się trochę taki TdS mini. Dystans i podjazdy się

[guru8]

@arbuzo: Ależ ja absolutnie Velo Czorsztyn nie będę uroku odmawiać! Po prostu spodziewałem się czegoś więcej, wiadomo że moje narzekanie jest spotęgowane warunkami pogodowymi i być może zbyt wielkimi oczekiwaniami, ale to i tak bardzo fajna trasa.

Nie wiem czy zauważyłeś ale z tej trasy zrobił nam się trochę taki TdS mini. Dystans i podjazdy się zgadzają.

No i tak miało być ;D Miało być krew, pot i łzy. Na szczęście

[marausz]

@guru8: O cię h*i, opie ja planowałem tam autem podjechać z rowerem w bagażniku ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[guru8]

@marausz: Pierwotne plany w zeszłym roku zakładały to samo, ale szkoda paliwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)