Wpis z mikrobloga

@niekibicujepilkarzom myk jest w tym że chłopiec na posyłki jest przywiązany do swojej Pani. Jest to relacja win win poniekąd. Ona dostaje korzyści materialne, a on odczuwa satysfakcję, jego Pani jest wdzięczna, zapewnił swojej miłości poniekąd bezpieczeństwo bo nie musi się o coś martwić. Wiem to bo jestem w takiej relacji i na to cierpią osoby troskliwe takie jak ja. Win win ale żerowanie na cudzych problemach i dawanie złudnego lekarstwa powodującego
@GrimmjowJeagerjack: Trochę nie rozumiem. Wiesz, że nic z tego nie będzie w sensie związku a tracisz na nią czas. Ja latałem za jedną szmatę i byłem na każde zawołanie, ale łudziłem się, że w końcu się dzięki temu mną zainteresuje. Oczywiście byłem debilem, ale gdy sobie to uświadomiłem olałem ją zupełnie.
@niekibicujepilkarzom no ja kiedyś też tak miałem ale już powiedziałem, narkotyzowanie się nią to zrobiło, może jakby otwarcie mnie wykorzystywała a nie tak od święta to bym kazał jej #!$%@?ć.
A tak to raz jej wygarnąłem że czuje się jakbym był frajerem to zaczęła mi kokietować że jestem dla niej ważny że może na mnie liczyć i że mi ufa. Czułem się jakby malowała mi makijaż klauna ale nie potrafiłem powiedzieć że
Wiesz, że nic z tego nie będzie w sensie związku a tracisz na nią czas.


@niekibicujepilkarzom: i tak lepiej niż płakać na wykopie, że się ma 78 lat i nigdy nie trzymało laski za rękę. Będzie miał interakcję z typiarą, popełni błędy i wyciągnie wnioski, przy odrobinie szczęścia nauczy się jak tego więcej nie robić. Zachowanie mimo, że #!$%@? to normalne w przeciwieństwie do #przegryw który uważa, że gdy pomyśli o
@jos: Z jednej strony bycie we friendzonie to doświadczenie, które może zaowocować korzystnie, w sensie zdobycia wiedzy, żeby nigdy w to nie wchodzić i że bycie miłym dla kobiety to nie jest droga do zdobycia kobiety. Lepiej jednak chyba uczyć się na błędach innych niż je powtarzać, ani tkwienie w przegrywie bez interakcji z kobietami ani betaorbitowanie nie jest dobrym rozwiązaniem. Ja się nauczyłem na swoich błędach, dlatego czasem wrzucę coś
drugiej o wiele większa wina kobiety, która świadomie nim manipuluje i go wykorzystuje.


@niekibicujepilkarzom: brutalnie na to patrzac, barany sa po to aby je strzyc. Wykorzystywanie przydupasow jest podle, nie chce tego bronic, z drugiej strony nie pojmuje jak mozna byc sluzalczym i sie ponizac nie dostajac absolutnie nic w zamian.

Z jednej strony bycie we friendzonie to doświadczenie, które może zaowocować korzystnie, w sensie zdobycia wiedzy, żeby nigdy w to