Wpis z mikrobloga

@dorotka-wu: Darz bór! Szanuje bardzo, ale jedno pytanko, jeśli można. Jak to jest, że rzekomym celem łowiectwa jest eliiminacja najsłabszych sztuk, jakiś myłkusów itd... a wszyscy łowczy zawsze chwalą się ubiciem przepięknych, dorodnych okazów? No i jak to jest z tymi dewizowcami? Za pieniądze można wszystko?