Wpis z mikrobloga

@CultedelaRaison: byłbym w stanie skipować niektóre czynności i wstawać o 5:00 - może nawet 5:10/15, ale wolę gdy moje włosy same się wysuszą, bez użycia suszarki, która powoduje u mnie mega napuszone włosy. a jeżeli nie dam moim włosom tych ponad 2h, to nie ma opcji, żeby wyschły.
@n1c3:
1) 20min - od momentu gdy zadzwoni budzik do momentu zakończenia kibla
2) 25min - prysznic
3) 15min zrobienie śniadania
4) 25min - mycie ryja, a brałeś prysznic
5) 30min - przeglądanie neta
6) 15min - musicie zębów i nałożenie kremu
7) 10min - wychodzisz

Wstałeś o 4:00, dojazd zajmuje 30min, a sam marnujesz prawie 2,5h na przygotowanie się. Nerwicy bym dostał.

1) nie przeglądaj rano neta
2) śniadanie zrób
@ravau nie wiem gdzie op czy nawet ty pracujecie ale ja ja wstaje 15 min przed wyjściem, śniadanie zrobione dzień wcześniej wieczorem a prysznica nie biorę bo też brałem wieczorem, ale to może dlatego że jestem tylko operatorem koparki xD
@kawalekgrzejnika: no to super, ale niektorzy jednak dbaja troche o higiene i tak np. ja wstaje o 5.40 ide sie odlac, wysrac, ogolic morde, umyc zeby, ogarnac wlosy (hehe patrz seba jaki pedalek, nie to co my, jezyk na 3mm i do przodu), potem wypadaloby wyprasowac spodnie i koszule, ubrac sie, zrobic zarcie do pracy no i do tej pracy dojechac. I o 7.00 jestem w biurze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@kawalekgrzejnika: no to super, ale niektorzy jednak dbaja troche o higiene i tak np. ja wstaje o 5.40 ide sie odlac, wysrac, ogolic morde, umyc zeby, ogarnac wlosy (hehe patrz seba jaki pedalek, nie to co my, jezyk na 3mm i do przodu), potem wypadaloby wyprasowac spodnie i koszule, ubrac sie, zrobic zarcie do pracy no i do tej pracy dojechac. I o 7.00 jestem w biurze

@Prusti: Część tych
@n1c3 ja wstaje 1h przed, od razu wstaje i do lodówki po dzień wcześniej zrobione śniadanie, robię na szybko jakieś śniadanie do pracy - mógłbym dzień wcześniej to zyskalbym 10min, ogarniam się w łazience bez prysznica (biorę pod wieczór poprzedniego dnia), pakuje się i np jak mam na 5 to 4 35 wychodzę i jadę.
Nie przeglądam social mediów z rana w ogóle
no to super, ale niektorzy jednak dbaja troche o higiene i tak np. ja wstaje o 5.40 ide sie odlac, wysrac, ogolic morde, umyc zeby, ogarnac wlosy (hehe patrz seba jaki pedalek, nie to co my, jezyk na 3mm i do przodu), potem wypadaloby wyprasowac spodnie i koszule, ubrac sie, zrobic zarcie do pracy no i do tej pracy dojechac. I o 7.00 jestem w biurze


@Prusti: sra się w pracy,
@n1c3 ja jak chodziłem jeszcze do biura to wstawałem o 6:40 żeby wyjść o 7 xD
Teraz z chaty to wstaje o 8 i zaczynam o 8:03. Stanie i ogarnianie się w czasie pracy, ale to i tak nie zajmuje długo
@n1c3 Ja też potrzebuje znacznie więcej czasu niż moi cumple. Jak mam być w pracy o 9, to wstaje o 7. Idę na kibelek, do piekarni, śniadanie w domu i drugie do pracy, potem prysznic i układanie włosów. Ale fakt, do pracy mam 5 minut samochodem. A włosy nie mogą Ci wyschnąć w drodze do pracy lub w trakcie pierwszej godziny jak już w niej jesteś?