Wpis z mikrobloga

@KrzysztofMickiewicz: ja noszę maseczkę po dworze jak mam wyjątkowo niewyjsciowy ryj jakiegoś dnia, przecież to jest zajebista wygoda
Staram się mimo wszystko mieć ją ze sobą lub zakrywać nos i usta koszulka i na wdechu niemalże robić zakupy, ale to już z przyzwyczajenia, jestem szczepiona i sama też w swojej pracy musiałam upominać ludzi o te maseczki mimo że #!$%@? mnie to obchodziło, ale musiałam, a ludzie #!$%@? takie cyrki że...
No po prostu myślę o tej pani kasjerce obserwowanej na kamerach i zakladam te maskę dla niej, żeby nie musiała zwracać mi uwagi, dostać #!$%@?, czy żeby po prostu zrobić coś co nie wymaga ode mnie tak naprawdę niczego, a ma niby pomoc - to czemu mam tego nie robić? Korona mi że łba nie spadnie


@cyrkoburdel: No i pewnie sporo ludzi tak robili dlatego tkwimy w tym gównie. Bo jakby