Wpis z mikrobloga

Wczoraj sytuacja w nocy na mieście:
Podbijam z ziomkiem do jakieś grupy loszek - takie bardziej karynki, ponton na ustach, tona makijażu, doczepiane wlosy koloru blond lub czarne, rzesy tez na doczepie, laminacja brwi itd. Podbiliśmy bo w sumie czasami jakieś smieszne interakcje mogą wyniknąć z takiej rozmowy i laski nie muszą być super ładne.

Wystartowaliśmy standardowym tekstem - "siema dziewczyby dokąd lecicie" w odpowiedzi dostaliśmy jakaś chamską odzywke z przytykiem do naszego wygladu (wiadomo dziewczynom sie pompuje ego jak odrzucają facetów, a jak mogą jeszcze dodatkowo kogoś obrazić to juz w ogóle). Nie zostaliśmy im dłużni i krzyknęliśmy do nich, że dobrze że sie wymalowaly to chociaż przypominają z wygladu czlowieka, a nie małpę.
No i po tym tekście zaczął sie festiwal slabych panczlajnow jak w jakimś famemma.

Teraz najlepsze - darliamy sie tak do siebie na odległość okolo 5-10m i jakieś dwa randomowe typki przygladaly całemu zajściu. Kątem oka widziałem jak podczas kłótni z karynami te typki podwijaja rekawy koszul i powoli zaczynają iść w nasza strone(chcieli sie bić). Cala akcja trwala moze jakies 20sekund i w momencie, w którym skończyliśmy sie obrażać z tymi świniami te typki też odpuściły.

Moje pytanie brzmi: jak bardzo trzeba upaść na bialorycerski hełm, żeby chcieć obleciec #!$%@? w obronie "honoru" przypadkowych karyn? Na co oni liczyli? Że nas pobiją i dostaną za to jakaś nagrode? Serio w głowie mi sie to nie mieści XD

#randkujzwykopem #bialorycerstwo #podrywajzwykopem #p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 43
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@adam-carter: co Ty porównujesz? Nigdy nie podbijałem do karyn, więc też nigdy nie miałem takiej sytuacji jak op. Ale gdyby już się zdarzyła i jakimś cudem zagadałbym do lasek, które w ogóle mnie nie interesują i by mi pocisnęły, to miałbym #!$%@? na to co sobie jakieś ameby krzyczą i na pewno nie broniłbym swojego "honoru" robiąc z siebie pośmiewisko i przedstawienie na ulicy. Po prostu bym olał i poszedł
  • Odpowiedz
@BurzaGrzybStrusJaja: @Wogybogy: @rob7728: @Adolf_Dolas: @cielo: znałem kiedyś gościa, który szukał każdej możliwej okazji do zadymy na mieście i był w tym naprawdę dobry. I w szukaniu zadym i w samym mordobiciu. Jego popisowy numer na piątkowy wieczór to znalezienie pary w wieku 18-23 lata i jakiś tekst pod adresem dziewczyny. Starsi faceci czasami odpuszczali, młodzi nigdy, a on miał jakąś wyjątkową przyjemność
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BurzaGrzybStrusJaja: Wyzywanie się z jakimiś jak twierdzisz beznadziejnymi karynami na ulicy, krzycząc do siebie na odległość to zachowanie godne 15latka. Spójrz na to obiektywnie. Zagadaliście do lasek, które Was zlały, trzeba było skwitować to jednym mądrym zdaniem i iść dalej, a nie wdawać się w jakieś pyskówki. Laski na mieście mają pewnie setki takich amantów i też bym się #!$%@?ł, jakbym wychodził się pobawić, a musiał co chwilę odpowiadać na
  • Odpowiedz
@BurzaGrzybStrusJaja: ale przeciez mirki maja racje - podbiliscie, zostaliscie zlani i wdaliscie sie w pyskowke bedac juz nizej w hierarchii wlasnie przez to zlanie. Nie bylo szans, zebyscie zaczeli byc szanowani (z wyjatkiem jednego zachowania - machniecia reka i pojscia dalej), a skakaniem z mordą jak york to juz w ogole zeszmacenie was totalnie. Probujesz wykazac dystans i pewnosc siebie ale to zachowanie, ktore opisujesz je wyklucza, czaisz?

  • Odpowiedz
@Przepoczwarzenie jak typowa różowa - zamiast odnieść sie do faktów to próbuje kłócić sie na wnioski XD Wpis jest o bialorycerstwie, a kłótnia z dziewczynami to tło dla głównego wątku. Gdyby nie te bitne chłopaki to nie byłoby wpisu, bo o czym?

Te dziewczyny przeszły cały kilkunastoletni system edukacji i nauczyły sie bardzo niewiele, byłbym bardzo naiwny, gdybym sugerował że ta jedna sytuacja ich czegoś nauczy ( ͡º ͜ʖ
  • Odpowiedz