Aktywne Wpisy
GrzegorzPpoz +234
#!$%@? rzygam już tym portalem. Od kilku tygodni całe gorące permanentnie #!$%@? waleniem konia do rozliczeń pisowców albo podniecaniem się najpierw chadem kotłownią, a teraz tuskiem. To już nie jest portal ze śmiesznymi obrazkami tylko czysty propagandowy ściek. Dosłownie nie ma się nawet do czego uśmiechnąć na tej smutnej jak #!$%@? stronie. Serio wam się jeszcze nie przejadło czytanie kolejnego wpisu zaczynającego się od "gdyby nie tusk to błe błe błe węgry
WielkiNos +62
Julka dzieli się informacją czego kobieta powinna wymagać od faceta.
#podrywajzwykopem #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski
#podrywajzwykopem #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski
Felgi dla samochodu są wizytówką, czyste dają +10 do looku auta. Dbanie o nasz felunek, nie należy do najprostszych. Nie da się ukryć potrzeba tu odrobiny wiedzy i doświadczenia by robić to sprawnie i skutecznie.
Zacznijmy od chemii. Tu można podzielić środki na 3 grupy:
• Chemia kwasowa – broń ostateczna do najsilniejszych szczurów. Wymaga dużo pracy, środki przeważnie strasznie śmierdzą i wymagają bardzo dokładnego wypłukania. W kontakcie ze skóra mogą wywoływać poparzenia, podrażnienia i wysypkę. Produkty występują zarówno w koncentratach oraz gotowe do użycia. Aplikujemy je na felgi za pomocą atomizera, dodatkowo można sobie rozrobić małą ilość środka do pojemniczka i moczyć w nim pędzel. W komentarzu efekty pracy kwasów na felgach.
• Chemia zasadowa – najtańsza i najczęściej stosowana do mycia felg. Bez problemu radzi sobie z bieżącą konserwacją naszych alusów. Produkty dobrej jakości zawierają w sobie inhibitory korozji czyli związki, które zapobiegają osiadaniu rdzy na elementach. Jak w przypadku kwasów na rynku spotkamy koncentraty i produkty gotowe do użycia. Mamy tu największą dowolność aplikacji produktu. Można tradycyjnie za pomocą atomizera lub atomizera spieniającego. Ja osobiście preferuję pianownicę ręczną (film z działania w komentarzu).
• Deironizery – słynna krwawa felga (fun fact nazwa „Krwawa felga” jest zastrzeżona przez firmę Tenzi). Środki do usuwania lotnej rdzy oraz pyłu z klocków hamulcowych. W wyniku reakcji chemicznej środka z drobinkami żelaza płyn podczas pracy zabarwia się na charakterystyczny purpurowy/krwawy kolor. W większości deirony to produkty gotowe do użycia chociaż zdarzają się też koncentraty (np. CarLab DE-IRON HD). Mają neutralne/kwasowe Ph. Aplikujemy je na felgi za pomocą atomizera.
Często popełnianym błędem przez osoby początkujące/nieświadome jest stosowanie deironów do bieżącej pielęgnacji. Nie jest to zbyt bezpieczne dla felg oraz naszego portfela. Osobiście używam deironizerów tylko 2 razy w sezonie: w połowie i na koniec sezonu przed wymianą kół (mam zawsze dwa komplety do każdego samochodu). Nadmierne stosowanie „krwawych kół” może spowodować w skrajnych przypadkach białe plamy na lakierze felgi. W dodatku chemia jest stosunkowo droga w porównaniu do środków zasadowych. W przypadku lekko zabrudzonych felg sprawdzi się zwykły szampon wykorzystywany do mycia na dwa wiadra.
Drugim błędem jest mycie bezdotykowe – nie da się tego zrobić dobrze bezdotykowo. Chemię aplikujemy na felgę, dajemy jej podziałać i pędzelkujemy całą powierzchnię. Stosując szczotki i pędzle przed użyciem warto je zwilżyć naszą chemią. Dopiero potem spłukujemy. Jeśli pominiemy etap pracy mechanicznej, spłukując środek pozbędziemy się tylko powierzchownego brudu.
Trzeci błąd to dobór akcesoriów do mycia. Szczotki do felg z myjni bezdotykowych to nie jest idealne rozwiązanie (pomijam, ze niektórzy myją tym nawet lakier (╯°□°)╯︵ ┻━┻ ). Osobiście posiłkuję się pędzelkami a w przypadku stosowania produktów zasadowych, dodatkowo używam szczotki do wnętrza felg (K2 Pro Scepter) oraz rękawicy mikrofibrowej z aliexpress. Marzy mi się daytona/EZ Detail, kilkakrotnie dodawałem do koszyka ale jak myślałem, że wydaje 130 zł na szczotkę do felg to rezygnowałem. Może kiedyś przełamię się. Pędzelki z miękkim/średnim włosiem jeżeli chodzi o twardość, ostatnio do gusty przypadł mi biały Soft99 kupiony na promocji za 6 zł. Szczotka K2 do wnętrza felg ma swoje wady, szczególnie widoczne w jakości wykonania rączki, jednak patrząc przez pryzmat ceny (około 25 zł) można ją polecić. Jest trwała (mam ją ponad rok), nie rysuje lakieru felg. W komentarzu zdjęcia szpeju, którego używam.
No i jeszcze jedna ważna rzecz – koła muszą być zimne. Wasze tarcze hamulcowe podziękują wam.
#detailing #cardetailing #autodetailing #samochody #motoryzacja
Ze spraw organizacyjnych, jednak za radę kilku osób uczyniłem tag autorskim a sam tag przekroczył liczbę 1000 obserwujących. Dzięki wielkie Mireczki i Mirabelki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. ExceDe Ultimate Wheel Cleaner – koncentrat, który daje sobie radę nawet w stężeniu 1:30. Zawiera inhibitory korozji, doskonale rozprowadza się z pianownicy, ma chemiczny zapach, niewyczuwalny podczas pracy. Mój faworyt – kupiłem nawet 5L. Cena około 35 zł za 1L.
2. Shiny Garage EF Wheel Cleaner – produkt bardzo podobny do EWC, przelałem litr jako
1. Tenzi Detailer Krwawa Felga Cherry – tani i skuteczny środek, łatwy w aplikacji, dość gęsty dzięki czemu nie zasycha szybko. Wyróżnia się zapachem wiśniowej gumy balonowej – fajna odskocznia od smrodu zgnitego jaja. Cena około 12 zł za 600 ml.
2. ADBL Vampire Liquid – fajny i skuteczny produkt, przyjemna aplikacja i pędzlowanie. ADBL sprzedaje go w zestawie z pędzelkiem ale Janusze z allegro robią
4Detailers Hummer Iron - w rzeczywistości to kwas udający deironizer, nieświadomy użytkownik może sobie narobić tym szkody. Producent deklaruje neutralne Ph ale w rzeczywistości to kwas o Ph na poziomie 1. Więcej o tym produkcie powiedział Detailingowy Dziadzia na swoim kanale:
https://www.youtube.com/watch?v=_nhQ1C5ZkTo
@vlodek2532: ale żaden nie pachnie dobrze ;D
popełniłem błąd to ADBL Vampire a nie ADBL Vampire Liquid jest sprzedawany z pędzelkiem w zestawie.
@vlodek2532 oczywiście, że myję samochód na myjni bezdotykowej wyposażonej w szczotkę (jednak trochę dotykowa jest). Nie mam w okolicy myjni, na której mógłbym używać własnej chemii i gąbki :D przecież to nierealne.
Nie lubię demonizowania rozwiązań które są nie pro tylko dlatego, że nie są super optymalne. Leoiej umyć tą szczotka na bezdodytkowej niż nie myć w ogóle, albo robić to jak niektórzy pod blokiem żeby wyżarło trawę/rośliny dookoła.
Podsumowując, jak Ci zawieszki nie przeszkadzają to weź zawieszkę.