Wpis z mikrobloga

Nienawidzę bachoruw, a mój facet chce co najmniej 1, najlepiej 2. Nie mam instynktu. Ciąża mnie obrzydza, poród przeraża, nawet cesarka. Opieka nad dzieckiem to ciągłe nerwy, zmienianie ohydnych pieluch i wycieranie rzygów, śliny, wyplutego żarcia. Wydawanie kasy, #!$%@? że niczego nie rozumieją, drą się, nie słuchają, wymuszają, testują cierpliwość. Dla mnie to tak jakby zapier... w januszexie z mobbingiem na taśmie do końca życia i to za darmo, 24 na dobę. No żaden uśmiech bombelka mi tego nie wynagrodzi. Wiem że w razie wpadki od razu będzie #aborcja i boję się że możemy się kiedyś przez to rozstać. No może czasem wydają się słodkie, czasem myślę, że może jakieś tam śladowe ilości instynkty się włączają, ale na 5 minut. I tyle. Wiem, że by mnie to przerosło.

#dzieci #antynatalizm #takaprawda #zwiazki
  • 325
  • Odpowiedz
Wy? To znaczy kto?


@hansschrodinger: dobra już mi przeszło, miałem gorszą chwilę nie potrzebnie tak atakowałem, ale to znaczy ludzie którzy czują i nie chcą niszczyć innym życia

Trochę wątpliwy ten Wasz antynatalizm


@kopawdupeswiniom: to znaczy co w nim wątpliwego?

Kto to ci ludzie i dlaczego mieliby coś nam pokazywać?


@hansschrodinger: no ludzie którzy czują i nie chcą niszczyć żyć, które nie istnieją

Dlaczego nie trzeba być wyrozumiałym? Właśnie
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: Posiadanie dzieci powinno być karane płaceniem wyższych podatków, wtedy wyeliminuje się patologie i da sygnał całemu społeczeństwu że czasy się zmieniły. Żyjemy na przeludnionej, umierającej planecie dlatego że mnożyliśmy się bez opamiętania, mam nadzieję że ktoś w końcu zacznie robić z tym porządek.
  • Odpowiedz
@Monke:

Posiadanie dzieci powinno być karane płaceniem wyższych podatków, wtedy wyeliminuje się patologie i da sygnał całemu społeczeństwu że czasy się zmieniły. Żyjemy na przeludnionej, umierającej planecie dlatego że mnożyliśmy się bez opamiętania, mam nadzieję że ktoś w końcu zacznie robić z tym porządek.

Też dobre rozwiązanie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Der_Liebhaber_der_Lebkuchen:

I tu pojawia się pytanie, czy inni krewni ocenią sytuację lepiej niż państwo.

Z pewnością lepiej sytuację oceni sztab biegłych psychologów którzy ustalą wytyczne, i kurator który zrobi wywiad w razie zgłoszenia patologii. Na żadnych krewnych czy sąsiadów nie można liczyć, bo to będzie działało jak obecnie - patologia nie widzi problemu w patologii. Jeden patus bije swoje dziecko, a drugi nie reaguje bo robi to samo i uważa to
  • Odpowiedz
@Der_Liebhaber_der_Lebkuchen: Ty chyba nie odróżniasz „chęci posiadania dziecka” od #!$%@? „instynktu macierzyńskiego”, który rzekomo rozwiązuje wszystkie problemy kochania/niekochana własnego dziecka. Wyjdź między ludzi i popytaj kobiet jak to u nich było z kochaniem dziecka po porodzie.
  • Odpowiedz
@oluchna: o, to skoro wysunelas tak powazna tezę, to może podasz jakieś racjonalne źródło potwierdzające, że instynkt macierzyński ma podłoże w patrialchalnym ucisku, a nie podstawowej wiedzy naukowej? Ciekawie się zapowiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Der_Liebhaber_der_Lebkuchen:

Psychologowie zapewne ocenią akuratnie, niestety działania państwa ogólnie to inna część tej bajki.

Przy wszędobylstwie państwa - owszem.

Obecnie mamy system jaki mamy i mówię o działaniu w granicy prawa, zgodnie z ustawą o ochronie praw człowieka itd. To że może w jakiejś utopii faktycznie by to działało tak jak piszesz, nie zmienia faktu że potrzebne są realne rozwiązania. A w obecnych czasach, przy mentalności jaką mamy patologia kryję patologię,
  • Odpowiedz