Wpis z mikrobloga

Mirki od bardzo dawna bolą mnie nogi w łydkach, żaden lekarz przez kilka lat badań nie mógł postawić diagnozy. Wypisywali leki przeciwbólowe, które nie pomagały. W końcu się poddałem, bo wydałem worek pieniędzy - a efektów nie było widać. Zauważyłem, że ból nasila się w sytuacjach stresowych, gdy jestem zdenerwowany lub niewyspany (może z nerwów, że muszę wstawać?) lub innych niekomfortowych dla mnie sytuacjach. Zauważyłem że ból ustępuje po alkoholu lub np. tramalu. Czy to może być jakaś nerwica lub coś podobnego? Miał ktoś może podobny przypadek? Gdzie można się z tym zgłosić pomijając lekarza rodzinnego?

#pytanie #medycyna #lekarz #nerwica #nerwicalekowa #depresja #psychologia #psychiatria
  • 8
  • Odpowiedz
@Victoremque: a zrobił wywiad taki pseudo psychologiczny? Dobry neurolog robi coś takiego żeby właśnie wykluczyć objawy nerwicy i innych takich.

Poszukałabym na Twoim miejscu innego neurologa i jeszcze raz się skonsultowała. Jak to nie pomoże to psychiatra
  • Odpowiedz
  • 0
@moll Zapytał się co boli, postukał młoteczkiem i stwierdził że to nie jest problem neurologiczny. Na tym się skończyło ;) Neurolog może stwierdzić, że ktoś ma np. nerwicę? W ogóle lekarze badają aby szybciej, nawet prywatnie.
  • Odpowiedz