Wpis z mikrobloga

@Atreyu: fejk. zdjęcie pochodzi ze zbiórki i pokazuje co ludzie przynieśli a nie co zostało zawiezione. Na innym zdjęciu były też kartony pasztetów w bagażniku samochodu. Jakby tuman sprawdził sobie w google to by się zorientował, że były to pasztety drobiowe
@Atreyu: fajny jest też jeszcze żel pod prysznic, chyba Nivea. Ciekawe gdzie oni znajdą prysznice, ciepłą wodę koczując na linii granicznej gdzie obie strony nie chcą wypuści/wypuścić.