Aktywne Wpisy
Nie mam matury, nie poszedłem na WYMARZONE studia bo uwaliła mnie obowiązkowa matematyka giertycha. Dzisiaj dzięki temu pajacowi muszę pracować jak zwykły robol. Specjalnie aż się spytałem znajomych zagranicą czy w ich zawodzie wykorzystują matematykę. Nie, ich obchodzi co im wypluje kalkulator, a jak mają obliczyć sobie metraż to opłacają fachowców, matematykę to oni widzą jak muszą sobie budzik na rano ustawić.
TFU NA CIEBIE FR*JERZE
#polityka #sejm #bekazpisu
TFU NA CIEBIE FR*JERZE
#polityka #sejm #bekazpisu
cambiasso +445
Upatrzyłem sobie Phillipsa LatteGo 5400, na promocji za 2799 zł. Piłem z niego kawę u znajomego i była bardzo spoko, choć to było na początku roku i zrobił mi tak "od niechcenia", a ja się nie skupiałem. Mój ojciec ma od 3-4 lat DeLonghi ECAM35X.75 i jest z niej bardzo zadowolony, kawę robi smaczną, choć ja bym ciut poeksperymentował pod swoje preferencje - wolę kawę mocniejszą. Model ten nie jest już w sprzedaży, kosztował wówczas około 2500 zł.
Piję mocną, czarną, żona Cafe Latte naprzemiennie z Flat White.
Myślę, że 3-5 kaw dziennie, z czego połowa czarnych, połowa z mlekiem.
Czy z tego Phillipsa będę zadowolony? Bardzo podoba mi się wizualnie, w przeciwieństwie do DeLonghi właśnie.
Nie jestem przekonany do braku karafki, jak z czyszczeniem tych wężyków?
Obawiam się też mniej popularnych (choć - jak zakładam - specjalizujących się w ekspresach) marek typu Melitta, 4Swiss czy Nivona.
Już praktycznie byłem zdecydowany i powoli dochodzę do wniosku, że chyba przesadzam, bo dotychczas piłem w domu zwykłą rozpuszczalną kawę, a zacząłem przekopywać pół Internetu i im więcej czytam, tym mniej wiem (zwłaszcza co robić) :-/.
#kawa #siemens #phillips #ekspresdokawy #ekspres #cokupic #pytaniedoeksperta #agd #pytanie #espresso #americano #latte #delonghi #krups
@Kulek1981: Rzuciłem okiem w pierwsze lepsze opinie najdroższego modelu w rtveuroagd (niecałe 2500 zł) - ciężko wyjmuje się pojemnik z wodą (odchodzi jednocześnie przednia osłona) i słaby spieniacz do mleka (ktoś porównał, że w porównaniu do DeLonghi to bieda).