Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dziś 15.08, dzień, który 2 lata temu był najszczęśliwszy, rok temu szczęśliwy, dziś.. Wspomnienia targają serce. Przeanalizowałam wszystko. Rzeczywiście w udawaniu byłeś najlepszy, zwłaszcza na wyjeździe. Zapragnęłam z Tobą spędzić całe życie, byłeś pierwszy i ostatni i co? Nic, pobawiłeś się i poudawałeś, podsumowałeś słowami nie kocham i daj mi spokój. A ja latałam na każde zawołanie, gotowałam, piekłam, kupowałam prezenty abyś w końcu docenił. Zlewałeś tyle poważnych spraw ale mówiłam okej i szłam dalej, bo się wszystkiego niby bałeś. Miłość...nauka pokory i rezygnowania z siebie i swoich pragnień, bo prawie 3 lata to za mało aby czegokolwiek od faceta wymagać, a kompromisy i starania są tylko jednostronne.
Protip dla wszystkich
Jak Wasza połówka ma wykop to nawet nie próbujcie dalej w tym trwać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Protip dla Panów
Nie niszczcie kobiecie życia jeśli nic do niej poza przyzwyczajeniem nie czujecie.
Protip dla Pań
Nie warto się starać dla wiecznych dzieci
#milosc #zwiazki #rozstanie #przegrywyzwykopu

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611926ebf81bf9000b2c6d30
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 16
  • Odpowiedz
InitCommit: Mogę tylko powiedzieć, że współczuję, sama byłam w podobnej sytuacji, całe szczęście tylko 2 lata, nie dłużej. Na początku było pięknie, potem unikanie szczerych rozmów, wykręcanie się, tchórzostwo zamiast od razu powiedzieć że nie chce ode mnie niczego więcej. Trzymanie mnie jako koła zapasowego żeby potem wrócić do eks, pomimo że uparcie twierdził że nie chodzi o nią..
Poczułam się po całej znajomości jak bezwartościowy kawał mięsa. Minęło kilka miesięcy
  • Odpowiedz