Wpis z mikrobloga

W wakacje 1998 jako dzieciak (zaraz przed pójściem do pierwszej klasy (ʘʘ) ) leżałam przez 2 tygodnie w szpitalu bo dentysta zatkał mi kanał z ropą która sobie wędrowała do mojego mózgu. Do tego podobno miałam sepsę (ʘʘ) No właśnie, podobno bo nikt z żyjącej obecnie rodziny nie jest w stanie dokładnie mi powiedzieć co się wtedy tam działo i czy sepsa była czy nie, a jak się pewnie domyślacie - przydałaby mi się ta wiedza xD
Wypisu ze szpitala nie mam ani ja, ani nikt z rodziny (jak do tego doszło - nie wiem). Z tego co czytałam to szpitale po 20 latach niszczą całą dokumentację i w zasadzie nie mam szans się dowiedzieć co mi było. Jest jeszcze gdzieś jakaś opcja by te dokumenty gdzieś były czy wszystko przepadło? #kiciochpyta #medycyna
  • 5