Wpis z mikrobloga

Mirki z #rower #szosa - upadł mi kask z okolo 1.8m na metalowe obrzeże kanału w garażu potem wpadł do kanału na beton - kolejne 1.8m. Przy uderzeniu byl taki dziwny głuchy dźwięk. Na kasku jest jeden taki na 2mm głeboki wgniotek w styropianie i plastiku. Nic po z Tym nie widać. I zastanawiam sie czy kask na śmieci, czy jednak nic z nim nie powinno być.
Co myślicie? w zasadzie dwa upadki za jednym razem.
źródło: comment_1628447921RJE6gyULgUrk6oRivZhoHb.jpg
  • 9