Wpis z mikrobloga

Wszyscy żyją aferą z #lubin Tymczasem bliscy Basi dzisiaj po raz ostatni pożegnali ją w wyjściowych dresach na pogrzebie, a my nadal nie wiemy pod wpływem jakich substancji była w chwili wypadku. Chyba nie muszę przypominać, że wyniki kierowcy były podane publicznie już następnego dnia ¯\_(ツ)_/¯
#afera #wypadek #katowice
Pobierz
źródło: comment_1628347151dVJbu4ReTFZBAqUZBKbfuy.jpg
  • 97
Ma i to bardzo. Jeżeli była nietrzeźwa w momencie śmierci to wina jest po jej stronie. Każdy sąd to potwierdzi.


@Conscribo: Nie wierzę w to co piszą tu co niektórzy xD Według was wystarczy być pod wpływem alkoholu, marihuany, mefedronu, whatever i już każdy ma prawo cię rozstrzelać. W razie czego testy wykażą że denat był pod pływem, więc to jego wina, sam się prosił. Serio @Antybohater jeżeli zażywasz jakieś środki,
@Conscribo: xD

Mylisz rozjechanie z wypadkiem drogowym.

Nawet jeśli jesteś pijany i zataczający się i przechodzisz przez pasy, to nie daje to przyzwolenie na przejechanie kogoś. Dlatego porównanie do rozstrzelania jest adekwatne. Rozjechanie i rozstrzelanie to w tym wypadku jedno i to samo. Kwestia jedynie "narzędzia zbrodni".
Przyzwolenia nie daje, owszem. Ale każdy sąd Cię uniewinni.


@Conscribo: Świadomość, że sąd cię uniewinni za stan nietrzeźwości ofiary jest de facto przyzwoleniem na zbrodnię. Widzisz więc typa pijanego, albo co najmniej nietrzeźwego. Nie lubisz go, krzywo mu z ryja patrzy, wsiadasz w auto i rozjeżdżasz go. Sąd: ofiara była pijana, kierowca uniewinniony. Zajebiste prawo to by było.
Po pierwsze nic nie wskazuje, że była pod jakimś wpływem


@biliard: Wracała z klubu. Gdyby nie była pod jakimś wpływem to już dawno jej wyniki toksykologiczne zostałyby ujawnione.

a po drugie od kiedy można zabijać ludzi pod wpływem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@biliard: To nie jest kwestia tego czy można lub nie można, tylko symetryzmu prokuratury która momentalnie podała do opinii publicznej co zażywał kierowca, a