Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@JanRouterTrzeci: pracuję w korpo, ale chodzi głównie o to, że w korporacjach jest jednak ciśnięcie na to by przynosić wyniki plus jakaś tam propaganda typu jesteśmy ekologiczną firmą, ale macie przychodzić do biur mimo tego, że mozna byłoby wykonywać prace zdalnie (bo kamer w domu nie zamontuję)
  • Odpowiedz
Lubię czuć że moja praca ma sens. Nie lubię być trybikiem w maszynie i wykonywać bezrefleksyjnie powtarzalne zadania.
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci: @CastleBuilder: @fificent: każde korpo jest inne, jedne mają ciśnienie na wyniki, w innych czujesz się jak trybik. Sporo korpo IT jest super fajnych, przyjaznych i wogle wogle, i dodatki, i się troszczą blabla. Cechą wspólną wszystkich jest to, że to jest korpo ;), czyli z definicji olbrzymia organizacja zarządzana procesowo, i tutaj nie ma miejsca na przypadek. Wszystko jest wysterowane, wszystkie czynności mają swoje opisy i cyfrowe odzwierciedlenie,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mathijas:

I nawet w tych super fajnych korpo gdzie są ludzie dbający o to, żeby innym było przyjemniej, a owoce turlają się po korytarzu, to możesz mieć pewność, że tak jest bo ktoś wyliczył że to poprawia wydajność o 5% a nie, że szef chciał coś miłego dla załogi.


Czyli w super spoko korpo IT dalej jest ciśnięcie na wyniki, a jest super miło tylko dlatego, bo to polepsza wynik. Jednak
  • Odpowiedz
@CastleBuilder: no tak, tylko jedni to robią wprost i mówią "dam Ci 5zł więcej jak zrobisz nadgodziny" a inni wprowadzają formalne zarządzanie różnymi aspektami życia w pracy i wykręcają wyniki bez świadomości pracownika. Szczególnie w zawodach kreatywnych pierwsza metoda się nie sprawdza i trzeba trochę potrzymać gościa w nieświadomości i trochę pohodować, żeby się nie przejmował a dobre wyniki osiągał. Sam nie wiem co lepsze, wyścig szczurów czy hodowla.
  • Odpowiedz
@mathijas tak, dlatego wolę działać w małej organizacji gdzie widzę wagę mojej pracy, i czuć presję że jak nie zrobię swojej roboty to nie będzie widać efektów, niż być zasobem i motywować się wynikiem w excelu. Ofc tak jak są różne korpo tak są i różne januszexy. Ja ciągle mówię o takim w którym nie jesteś po prostu dymany, czujesz że robicie coś fajnego i pracujesz za więcej niż uścisk dłoni prezesa.
  • Odpowiedz
@fificent: co prawda rzadkie ale są jeszcze firmy nawet dość spore, w których oprócz formalnego zarządzania występuje pierwiastek ludzki, pracowałem w takich dwóch, teraz pracuję w trzeciej ale akurat niedużej. Pracowałem też w dwóch Januszexach (mniej lub bardziej, nie narzekałem). Pracy w typowym korpo sobie nie wyobrażam. Jeśli zmieniam pracę to wyszukuję jednak te w których rządzą ludzie, a procesy im pomagają, nie odwrotnie.
  • Odpowiedz
@mathijas no ja mam ten "problem" że nigdy nie zaznałem pracy w korpo (poza McDonald's na studiach :p). Ale po opowieściach od znajomych z branży jak to wygląda w korpo gdzie często więcej jest uzupełniania dokumentów niż technicznej pracy jestem pewien że to nie dla mnie. Nawet kosztem xx% większych zarobków.
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci: Zależy od branży, modelu korpo i narodowość ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja sobie nie wyobrażam „lepszej” pracy niż jaką mam w korpo, bo mam wszystko czego chcę i mam swoją strefę komfortu
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci:
Beka z ludzi co wymyslaja jakies teorie o trybikach w maszynie itd. Przeciez jdk robie w banku i sprzedam produktow xxxx pln no widze wymiernie ile hajsu zarobilem i jaka jest roznica czy to firma zatrudniajaca 10000 pracownikow czy 5? Xd
Juz pomijam fakt, ze z ta wymiernoscia pracy to xD
Teraz w moim korpo na projekcie jest max kilku pracownikow i np. widze ze beze mnie to tam #!$%@?
  • Odpowiedz
@pi73r teorie o trybiku w maszynie xD. Nie mów o banku który zawsze będzie korpo. Biorąc pod uwagę bardziej przyziemne sprawy jak np serwis ekspresu do kawy. Masz albo model januszexowy gdzie serwisant pojedzie do klienta, naprawi ekspres i zobaczy uśmiech na twarzy ludzi którzy w końcu napili się upragnionej kawy (i naprawi max 4 ekspresy w ciągu dnia) albo model korpo gdzie ekspres jest wysłany do serwisu, a serwisant wymieni dziennie
  • Odpowiedz
@JanRouterTrzeci:
Z mobbingiem nigdy sie nie spotkalem, ale z #!$%@? to na pewno. Tam liczy sie tylko wynik pracy. Mozna powiedziec, ze tak jest w kazdej pracy, bo w koncu to... praca, ale jednak te korpo metody sa bardziej wyraziste w tych kwestiach. Z drugiej strony januszex nie lepszy, wiec z braku laku zostaje korpo.
Ale to tez zalezy od firmy. Mozna trafic na takie ze stagnacyjnym trybem, gdzie wiesz juz
  • Odpowiedz