Wpis z mikrobloga

@sqrvol: Analogią jest hipokryzja. I nie, nie było to niebezpieczne, już wielokrotnie się Lewis ścigał z agresywniejszymi obronami. Alonso wykorzystał każdą legalną opcję, by Hamiltona nie przepuścić i tyle. Lewis płakał po to, by płakać.

Ten sam Lewis #!$%@?ł się w Verstappena wchodząc w zakręt tak, że by wylądował w żwirze gdyby nie spowodował kraksy. Ten sam Lewis mówi, że chce się ścigać koło w koło.
  • Odpowiedz