Wpis z mikrobloga

@feegloo: uważam że sytuacja jest nie jest tak bardzo zero-jedynkowa jak myślisz (a blackpillersi mają tendencję do tego typu generalizowania). Znam parę przykładów z otoczenia gdzie kolesie tryhardując/udawając skutecznie pewnych siebie, byli w stanie zaruchać. Myślę że i ty znasz takie przykłady. Popatrz na sebiksów, takich z typowo polskim ryjem, cienkimi kośćmi. Nawet oni są w stanie zaruchać jakieś brzydkie karynki. Moim zdaniem pewność siebie ma jakieś-tam znaczenie, ale przestanie
  • Odpowiedz
@Wybuchowy_kubek: Nie wiem z czego się tutaj cieszycie. Ten artykuł w żaden sposób nie przekazuje blackpillowych informacji, a przynajmniej nie w taki sposób jak myślicie. Jak już, to autor wykorzystuje niektóre chanowo-incelowe pojęcia (jeszcze je wykoślawiając) do przedstawiania swoich bzdur. Ogólnie ten tekst to jakiś mix życzeniowego myślenia i odwracania kota ogonem, byleby tylko pokazać że kobiety są silne, wolne, niezależne, a wszystko co złe to robota głupich facetów.

Kobieta
  • Odpowiedz