Wpis z mikrobloga

Życie powoduje, że z poglądów mocno wolnorynkowych przechodzę powoli na socjalizm. Wynajmuje bardzo malutką kawalerkę 15 m2 i kończy mi się właśnie umowa. Babka chce zawrzeć nową, ja też bo dobrze mi się mieszka, ale już zastrzegła, że czynsz będzie wynosił 200 zł więcej, czyli 1200 z 1000 i że do nowej umowy dodajemy zapis o tym, że w przypadku jej wypowiedzenia wynajmujący potrąca kaucję zabezpieczająca. Babka to typowa flipperka posiadająca liczne nieruchomości na wynajem. Tfu prywaciarze. Mi te 200 zł akurat rujnuje budżet. #konfederacja #neuropa #antykapitalizm #nieruchomosci
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rizzo: jeśli nie wynajmie, to duzo na tym nie straci, jeśli ma kilkanascie mieszkań, za to "przeciętna" osoba musi gdzieś mieszkać, pozycje negocjacyjne absolutnie nie sa rowne, mieszkanie to po prostu dobro konieczne
  • Odpowiedz
@Rejetn: Dobra, dobra. W innych krajach przecież każdy ma swoją kawalerkę, co najmniej. Wcale dorośli ludzie nie mieszkają po kilka osób

No ale jak jest recepta? W czym pomogą politycy?
  • Odpowiedz
@Rizzo: silnie progresywny podatek katastralny, większość mieszkań kupują firmy pod wynajem, ostatnio szwedzka firma kupiła nieruchomości za 1,4 mld, na rynku brakuje tez oczywiście mieszkań, w ue tylko Słowacja wypada gorzej
  • Odpowiedz
@Rejetn: Spoko, mi nie przeszkadza opodatkowanie własności, sam mam Nieruchomość więc nie teoretyzuje, ale TYLKO I WYŁĄCZNIE w zamian za zniesienie opodatkowania pracy. Całkowitego.

Mi wydaje się, że proponujesz silnie progresywny podatek katastralny dlatego, że ta silna progresja akurat Ciebie nie dotyczy. Z czasem progresja zrobi się coraz mniejsza, a socjalizm każdemu równo nosa utrze, bogatych zdusi jutro a biednych pojutrze
  • Odpowiedz
Babka chce zawrzeć nową, ja też bo dobrze mi się mieszka, ale już zastrzegła, że czynsz będzie wynosił 200 zł więcej, czyli 1200 z 1000


@Fobiczek: To i tak mała podwyżka, moja spółdzielnia zwiększyła mi wciągu ostatnich 2 lat czynsz dwukrotnie tłumacząc wzrostem cen wszystkiego.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 28
@Latarenko: potęzna inflacja 4-5% a mi wydatki wzrosły według moich exceli o około 10-15% względem poprzedniego roku i 20 % w ciągu 2 lat. Jadam i kupuje w miarę tanio - lidl, biedra, auchan, czasami warzywniak czy coś.blisko domu. Ale jadam w miarę zdrowo i koszty są kosmiczne aktualnie. A kupuje coraz większe g---o bo budżety się nie spinają więc może i ceny wzrosły bardziej nawet. No i kupuje wszystko
  • Odpowiedz
@Fobiczek: Nieruchomosci to druga najbardziej rakowa branza w tym kraju. Gorsze sa tylko uzywane samochody. D---i chyba dopkero na 3 miejscu :p Co do pani Januszowej-szukaj nowego miejsca , dwa tyg przed wypo powiedz ze warunki zostaja albo bedzie sie ebac z pustym przez conajmniej miesiac mieszkaniem. Generalnie to bym spieprzal od takiej januszyzny bo zaraz bedzie problem z mediami, rozliczeniem kaucji itd. Ja generalnie poprostu nie place za ostatni
  • Odpowiedz
@Fobiczek: Wiadomo, w socjalizmie ceny nigdy nie rosną. Pan Marks raz z góry ustali i każdemu starczy. Robotnicy zrzeszeni w 1980 wcale nie protestowali przeciwko gwałtownemu wzrostowi cen towarów.

Aha, no i oczywiście nie ma to absolutnie nic wspólnego z najwyższą inflacją w UE spowodowaną naszym skrajnie lewicowym rządem. Za wszystko odpowiedzialni są ci wstrętni prywaciarze!
  • Odpowiedz
silnie progresywny podatek katastralny, większość mieszkań kupują firmy pod wynajem


@Rejetn: Da się to obejść w 3 minuty. Podatki zapłacisz ty, od swojego mieszkania po babci.

w ue tylko Słowacja wypada gorzej


@Rejetn: Co jest spuścizną socjalizmu, bo w PRL mieszkań nie było prawie wcale. Budownictwo mieszkaniowe było w opłakanym stanie.
  • Odpowiedz
takie prawo rynku, inflacja dojeżdża, zarobki w górę, wartość pieniądza w dół... Ona podnosząc czynsz po prostu wyrównuje żeby nie być stratną, jeśli chodzi o wartosc pieniądza będzie zarabiać tyle ile przed rokiem czy dwoma, no ale Ty masz pretensje do właścicielki zamiast do rządzących xD i tak się hoduje głupi socjalistyczny elektorat.


@Ironizer: Niestety po 45 latach hodowli człowieka sowieckiego ekonomia na poziomie orangutana to dla milionów Polaków czarna
  • Odpowiedz
jeśli nie wynajmie, to duzo na tym nie straci, jeśli ma kilkanascie mieszkań


@Rejetn: Przy obecnej cenie, 12 tysięcy minus podatek. No i będzie musiała sama utrzymywać tę kawalerkę (niech opłaty wyniosą nawet 200 zł miesięcznie, to już się robi 2400). Może przy tej skali to nie są jakieś kokosy, ale jeśli ma kilkanaście mieszkań podobnej wielkości to jeśli to będzie stało puste, to de facto jej wszystkie inne mieszkania
  • Odpowiedz
silnie progresywny podatek katastralny, większość mieszkań kupują firmy pod wynajem


@Rejetn: Jeśli firmy (i ludzie) kupują pod wynajem, to znaczy że te mieszkania będą spełniać swoją funkcję - a jak ktoś będzie miał dużo mieszkań to zapewne najemcy będą z tego powodu zadowoleni - bo taki właściciel nie będzie robił cyrków jak Janusz z jednym mieszkaniem wziętym w połowie na kredyt.
Jeśli coś opodatkowywać to raczej pustostany - bo trzymanie
  • Odpowiedz
@Fobiczek: wydaje mi sie ze z wiekiem wielu ludzi staje sie socjalistami (np dzis PIS ma duze poparcie w grupie emerytów i niektórym wydaje sie ze emeryci wymra to takich partii nie bedzie, a kiedys nasze pokolenie bedzie glownie tez socjalistami i odpowiedniki PIS nadal beda istnialy). Ja nie popieram socjalizmu ale takie sa fakty, ludzie z wiekiem gdy ich mozliwosci zawodowe i rozwojowe spadaja, staja sie socjalistami. Jesli uwazasz
  • Odpowiedz
@amantadeusz: jak obejdziesz podatek katastralny? I gdxie pisalem o jednym mieszkaniu? Z jednego mieszkania nie wyzyjesz, dlatego pisalem o silnie progresywnym podatku

Co jest spuścizną socjalizmu, bo w PRL mieszkań nie było prawie wcale. Budownictwo mieszkaniowe było w opłakanym stanie.


Bzdura

Gospodarka mieszkaniowa w PRL – liczba budowanych mieszkań w okresie Polski Ludowej była większa niż współcześnie, a obecnie około 50% Polaków mieszka w mieszkaniach zbudowanych w okresie PRL
  • Odpowiedz
@Rejetn: W 1989 roku mieliśmy druga najniższą w całej Europie powierzchnie mieszkalną na obywatela, zaraz po Rumunach. Mieszkań budowano skrajnie mało i przeważnie w koszmarnym standardzie. Po najniższych możliwych kosztach, w ogromnej ciasnocie. Wielka płyta, do której niektórzy lubią sobie tak bardzo trzepać była wzorowana na osiedlach dla imigranckiej biedoty we Francji. Tam budowano je jako największe możliwe slumsy, byleby stały. Tutaj to było marzenie milionów ludzi. Nie trzeba chyba
  • Odpowiedz