Wpis z mikrobloga

Ci, którzy interesują się wojną na Bałkanach pewnie znają temat tzw. Sarajewskich Róż. Dla tych którzy ich nie znają - są to wypełnione czerwoną żywicą ślady po bombardowaniach. Utworzono je w miejscach gdzie od wybuchu zginęło co najmniej kilka osób (różne źródła podają różne liczby) i są rozsiane po całym mieście. W mojej opinii to jeden z najciekawszych i najbardziej emocjonalnych "pomników" przypominających o ofiarach wojny.

A teraz mały fun fact. Jedną z takich róż można znaleźć w Szczecinie przy ulicy Dworcowej (o tutaj). Ta jest starsza bo pamiętająca czasy II WŚ. Jest też niestety mniej zadbana (a właściwie w ogóle) i praktycznie niewidoczna gdy spacerujemy ulicą. Dodatkowo podczas remontu chodnika poprzestawiano płyty przez co "wzór" nie jest już oryginalny.

Czy w innych rejonach Polski również można spotkać takie miejsca? Bo ślady po kulach na elewacjach jeszcze są dosyć częste, ale ślady po b-----h (czy bardziej po pociskach moździerzowych pewnie) już chyba nie.

Na zdjęciu po lewej kolaż kilku Sarajewskich Róż, po prawej róża szczecińska.
#gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #szczecin #balkany #wojna #iiwojnaswiatowa
Krupier - Ci, którzy interesują się wojną na Bałkanach pewnie znają temat tzw. Saraje...

źródło: comment_1626944790dYbdILDHQUEF2HNBzsicBE.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Tiberian: obczaj, obczaj.

Ja się trochę boję, że przy jakimś najbliższym remoncie po prostu to rozwalą i gdzieś wywiozą. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Krupier: Ale mi głowę zepsułeś. Nie miałem zielonego pojęcia o tym! Ale ulica to chyba bardziej Rybacka

@joe_black1:

Faktycznie, to chyba bardziej Rybacka. Aczkolwiek praktycznie tuż przy skrzyżowaniu z Dworcową.
  • Odpowiedz
@Krupier zwróciłem już na ten element uwagę jednemu radnemu. Może wywalczy jakąś tabliczkę? Szacun dla Ciebie za wykopanie tej informacji. Trzeba poszukać czegoś więcej na ten temat
  • Odpowiedz
@Krupier w Rotterdamie wbudowano w chodniki świetliki na granicy bombardowania. Wyznaczają one granicę totalnego zniszczenia, wszystko od tej granicy w stronę centrum zostało zrównane z ziemią w czasie nalotu nazistów.

Nie tak dawno temu, chyba w 75 rocznicę tego wydarzenia, ustawiono na każdym świetliku reflektor i skierowano światło w górę. Była to kolejna wizualizacja skali zniszczeń (można zobaczyć w Google pod hasłem Rotterdam Fire Line).
Amfidiusz - @Krupier w Rotterdamie wbudowano w chodniki świetliki na granicy bombardo...

źródło: comment_1626960641PHIZq2yYE3TOCFT6EphZ8u.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Krupier: W Warszawie są takie miejsca gdzie nawet po odnowieniu elewacji zostawili te ślady i są np za szkłem budynek Kolei przy Dworcu Wileńskim przykładowo
  • Odpowiedz