[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Od ponad miesiąca spotykałam się z #niebieskipasek którego poznałam na #tinder
Super nam się pisało, flirtowalismy, spotykaliśmy się dosyc często, przy czym każde z nas miało czas na swoje sprawy/hobby. On był ode mnie kilka lat starszy. W końcu poszliśmy ze sobą do lozka, od tej pory niebieskipasek zaczal pisać coraz rzadziej i czułam ze cos jest nie tak. Po kilku dniach napisałam do niego ze widze ze cos jest nie halo, wtedy on mi odpisał ze czuje ze to nie jest to. Oczywiście standardowa śpiewka ze super ze mnie dziewczyna, super mu się ze mną spędza czas no ale jednak cos mu nie odpowiada i od tej pory zero kontaktu z jego strony. Czuje się zle psychicznie, czuje się wykorzystana, mam strasznego moralniaka i nie umiem sobie z tym poradzić. A dodatkowo jeśli chodzi o mnie to najgorsze jest to ze zaczęłam do niego cos czuć. Teraz jestem na etapie analizowania co zrobiłam nie tak.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60f7b5bb1ac965000b015858
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[tellet]

@zuzka-kotkowska:

zostałaś klasycznie wykorzystana.

Kolejna baba-zaiks xD
Czyli "bo ja myślałam że po bolcowaniu idziemy do urzędu podpisać zaślubiny, A ŁUN MIE ŁOCYGANIŁ". Normalnie założenia jak jakiś Hołdys "bo ci co ściągnęli to na pewno by kupili" = "bo ci co się ruchali to na pewno by się ożenili xD" otóż nie do końca (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
Są fwb, są onsy, są różne

[F.....c]

@tellet

A to przepraszam jest transakcja wiązana, tak? Że losia od razu miała przed oczami ślub i brak intercyzy, a typ sobie zaruchał i powiedział "cześć", to oczywiście wina typa xD Masz sposób myślenia jak ZAiKS - "BO LOSIA MA UTRACONE KORZYŚCI", które mogły lub nie mogły nastąpić, nawet gdyby jej nie przeruchał xD

Transakcja, losia, przeruchał, korzyści. Serio? Mówimy o żywym człowieku z uczuciami, czy o starym rowerze?

Aureoli nie, ale

[korono22]

@AnonimoweMirkoWyznania: Miałem tą samą sytuacje tylko z odwróconymi stronami. Laska po 1 nocy nagle powiedziała że to nie jest to ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[tellet]

@AnonimoweMirkoWyznania: Czyli celibat i ten słynny "seks dopiero po ślubie". Potem tylko staropanieństwo i płacz, że nie ma już porządnych chłopów, ktorzy by mi te pajęczyny poprzecierali.
Seks to normalna czynność dwojga ludzi. Jeśli jest za obopólną zgodą to w czym problem? To, co wokół niego niektórzy starają się budować, ten cały mistycyzm to już tylko mentalność ciemnogrodzkiej baby z chaty i ew. przegrywa z wypoku.

[mezosomy]

No to ja tylko napiszę, że zostałam wykorzystana w podobny sposób co OPka, właśnie przez takiego mocno przeciętnego, miłego, niedymamicznego faceta który rzeczywiście na początku był takim zakompleksionym normikiem z którym można coś stworzyć, a jak już mu zaufałam po dłuższym czasie to stopniowo urywał kontakt i elo, to jednak nie to xD

Także ogarnijcie swoje myślenie, bo facet nie ważne czy chad czy przeciętniak i tak może być po prostu dupkiem.

[tellet]

@FlatEric:

Mówimy o żywym człowieku z uczuciami, czy o starym rowerze?

Och ach "uczucia". Wchodzenie na apkę w 90% do ruchania i pisanie o uczuciach...
Tak, napisałem transakcja bo do tego się to sprowadza - założyłaś, że fakt pójścia do łóżka implikuje poważniejszą relację i automatycznie "seks=zaslubiny, no co najmniej zaręczyny". Tymczasem to tak nie działa w większości przypadków.

Nie pisz do mnie więcej, bo nie jestem tutaj od terapii ludzi,

[zuzka-kotkowska]

@tellet: Nikt nie mówił tutaj nic o slubie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale wiesz, dorosli ludzie, po jakimś tam czasie mogą zacząć ze sobą sypiać albo nawet i sypiać i mieszkać razem i to wciąż bez ślubu.
To nic złego, jesli nie jesteś oszakałym katolikiem. A koleś pewnie nic by nie puknął, skoro bawi się w takie skomplikowane podchody. Trochę nie fair, bo świadomie i z premedytacją,

[SarahC]

@Cypselus: Czy ja wiem ludzi są różni. Iść można do wyrka nawet i po pierwszej randce ale z uczuciem to różnie bywa, a im jesteś starszy tym seks bardziej przypomina zwykłą codzienną czynność jak jedzenie. Ukrywanie się na lvl 30+ że się niby jest niewinnym jak 16 letnia dziewica to trochę #!$%@? mózgowe moim zdaniem. Tak mają tylko 30 letnie prawiczki, których i tak nikt nie chce więc to bez znaczenia.

[tellet]

@imkazea:

jego zachowanie wskazywało na coś więcej

To już wesoła twórczość wyobraźni i myślenie życzeniowe "wykorzystanej" opki. W kazdym momencie możesz stwierdzić, że to nie jest to i cześć- nie ma na to przepisów. Zresztą, co to w ogóle jest, żeby ktoś się miał tłumaczyć z podjętych decyzji- sąd?

[C.....s]

@NaopaK: #!$%@? tam, jesteście łatwi¯\_(ツ)_/¯

[N.....K]

@Cypselus: powiedział pan specjalista od związków który musi konia walić sobie sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[N.....K]

@AnonimoweMirkoWyznania: po miesiącu to długo? XD to po jakim czasie można iść do łóżka? Po roku? XDDD

[G.....j]

Z tym że ja jestem niestety wyjątkowo wrażliwa, do tego u mnie występowały dość specyficzne „czynniki” które powinny mu dać do myślenia i zapalić czerwoną lampkę w głowie już na początku, ale on postanowił w to brnąć skoro najwidoczniej sama się w to pchałam, więc pewnie uznał że wykorzysta i potem koniec.

@imkazea: miałam w życiu niemalże identyczną sytuację. Na szczęście przyjaciele, którzy kolegowali się zarówno ze mną i z nim

[Mr_Frodo]

@AnonimoweMirkoWyznania: oczywista zarzutka pisana przez tutejszego incela w celu szerzenia swoich tez ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[C.....s]

@NaopaK: weź obrażaj mnie zbiorcze w jednym komentarzy jak już, bo nie wiem co do czego się odnosi (ʘ‿ʘ)

[C.....s]

Czy ja wiem ludzi są różni. Iść można do wyrka nawet i po pierwszej randce ale z uczuciem to różnie bywa, a im jesteś starszy tym seks bardziej przypomina zwykłą codzienną czynność jak jedzenie. Ukrywanie się na lvl 30+ że się niby jest niewinnym jak 16 letnia dziewica to trochę #!$%@? mózgowe moim zdaniem. Tak mają tylko 30 letnie prawiczki, których i tak nikt nie chce więc to bez znaczenia.

A z

[mezosomy]

@imkazea: Ok, czyli mógł to zrobić lepiej, bardziej licząc się z Twoimi uczuciami/oczekiwaniami. Po prostu sporo komentarzy różowych w tym wątku brzmi jakby w ogóle odmawiały drugiej stronie prawa do zerwania związku.

I w przypadku i tak niskiej samooceny i poczucia własnej wartości pojawia się od razu w głowie stwierdzenie, że muszę być strasznie beznadziejna i nic nie warta skoro jedyne na co zasługuję to wiadomość na messengerze czy gdzieś.

Skoro,