Wpis z mikrobloga

@solimoes: ja tego kompletnie akurat nie rozumiem, ale nie hejtuje ofc :) ja jestem z tych co na trenażer siada gdy warunki są już naprawdę złe. jeżdżę na rowerze srednio 8h w tygodniu. Nie jest to jakoś wiele. Ale to tylko dla porownania - tej zimy na trenażerze spędziłem kolo 10h :) po prostu dla mnie to cierpienie i musze się zmuszać - a tego nie lubię :p