Wpis z mikrobloga

Czuję się skołowana bo zostałam w zaowalowany sposób nazwana skąpcem. Niedawno rozmawiałam z rodzeństwem na temat wysokości ślubnego prezentu pieniężnego. Wesele z poprawinami kuzynki, nie utrzymujemy ze sobą kontaktu, ostatni raz rozmawiałyśmy jakieś 6-7 lat temu ale przez stopień pokrewieństwa jest traktowana jako "bliska rodzina". Nie bardzo mam ochotę iść ale z racji więzów rodzinnych "wypada".

Według mnie 600-700 złotych jest wystarczajcą kwotą ale rodzeństwo zgodnie mnie zganiło, że tyle dawało się kilka, czy nawet kilkanaście lat temu i jako rodzina kuzynki powinno się wyłożyć minimum 1000 złotych za parę, a jeżeli ma się już dzieci to już od 1500 złotych w górę. Dodam, że jestem na początku zawodowej kariery (pierwsza poważna ale jednak gównopraca) i niestety nie zarabiam kokosów w porównaniu z moim starszym rodzeństwem, które ma jasną i ustabilizowaną sytuację finansową.

Ktoś brał może niedawno ślub i powiedziałby ile mniej więcej dostawał w kopercie od rodziny? Albo moglibyście podać przy jakich zarobkach ile wkładacie do koperty?

#slub #wesele #zarobki #kiciochpyta #dylemat #pieniadze
  • 46
@Sterana_Uszatka: Jako osoba świeżo po swoim weselu mogę powiedzieć ze trzeba być naprawdę biedakiem, ale na umyśle, zeby traktować wesele jako imprezę biletowaną. Moj bardzo dobry kumpel co groszem nie śmierdzi dal tylko stówę a i tak jakby dal same zdrapki to byłbym wdzięczny tak samo. Puenta: daj tyle na ile Cię stać
@Sterana_Uszatka: Ja idę w sierpniu i daje 2k od pary, bez noclegu ale z poprawinami, w dużym mieście. Gdybym nie miała to dałabym tyle ile mogę, wydaje mi się że 700zl to wciąż akceptowalna kwota, ale mniej bym chyba nie chciała dać.. wolałabym już odmówić.