@Kalwi: Nie smiejcie się, pracuję w miarę normalnym korpo a nie u Janusza i u nas zostało wydane rozporządzenie, że godzina 15, to nie ma być czas, kiedy już nikogo nie ma, tylko kiedy zaczynamy przygotowywac się do wyjścia ( ͡°͜ʖ͡°)
@zuzka-kotkowska: Wiem, że na wykopie z tego się śmieją i najlepiej od 14 by było siedzieć w jakimś pokoju relaksu i grać na
@ni-hu-ja: a ja licze czas pracy od wlaczenia budzika, nie wstaje dla przyjemnosci i nie dojezdzam do pracy dla zabawy. Jak sie nie pasuje p0lski r0bak prac0dawca moze mi obciagnac
@bigpaws: To napisz to morawieckiego list z prośba o zmianę zapisów kodeksu pracy.
@Kalwi: Kiedyś byłem na rozmowie w januszexie i Janusz mi tłumaczył, że do pracy pracownicy przychodzą 10-15 minut przed rozpoczęciem, bo zanim uruchomią komputer, wszystko włączą to już jest 8 i powinni pracować na pełnych obrotach. Mówił mi, że zrobił obliczenia, że przychodzenie o równej godzinie i rozpoczęcie pracy kilka minut później mnożąc przez liczbę pracowników kosztuje go rocznie urojoną fortunę. Przytaknąłem, że tak jest niewątpliwie i powiedziałem, że nie jestem
@Shatter: @Chlejus: @djtartini1: Matko kochana, to widzę że ja mam serio luz xD Aby mniej więcej te 8 godzin odbębnić, do pracy mam na 8 ale jak przyjadę na 7:45 bo nie było korków to nie będę jak debil siedział w aucie przed biurem, tylko idę a potem sobie wyjdę za piętnaście czwarta i nikt z tego powodu nie robi problemów ( ͡°͜ʖ͡°)
Punkt 16:00 kompa wyłączam i wychodzę, 16:01 jestem już na dole xd nie wiem czmeu komukolwiek miałoby to przeszkadzac
@Pitaja: Jak się pracuje w biurze, we względnie małym obiekcie, to to jest kwestia 2 minut, i nikomu to nie robi różnicy.
Problem się zaczyna robić istotny w dużych zakładach, bo może się okazać, że od opuszczenia stanowiska do opuszczenia bram zakładu może minąć godzina, bo pracownik musi uporządkować stanowisko, rozliczyć się
@zuzka-kotkowska: @MarianoaItaliano: @djtartini1: nie no jak tak czytam, to ja też stwierdzam, że mam dobrze. Pracuję w takim polskim Januszexie premium. Do pracy przyjeżdżam jak przyjadę, mam być między 7-8 i uwaga, nie muszę zostawać dłużej tyle, ile później przyjechałam. Robię swoje, mam wyniki. Rano nie spinam dupy, że się spóźnię, nie mam stresu, schizy. Pracowałam przez chwilę w zakładzie, gdzie musiałam być na 7 i punkt 15 wyjść
@Chlejus: ja jak robiłem w ogrodnictwie to wpisałem sobie że byłem 8 godzin i wyszedłem 2 minuty wcześniej z zegarkiem w ręku, to dostałem opierdziel od starej raszpli pracownicy że oszukuję szefową XD
@Nacr00xx: śmiej się, ale ja kiedyś przyszedłem 20 min wcześnie i wyszedłem zdawało mi się równo na koniec.. po 5 min telefon od kierownika, czy mi się czas pracy nie pomylił, okazało się, że wyszedłem za wcześnie o 30 sekund.
Pamiętacie pizzerię z Jagodna, która dowoziła oczekującym na głosowanie 300 pizz? Otóż Konfedepisowcy do tej pory nie mogą im tego wybaczyć i są wyzywani, a ich auta oblewane farbą.
źródło: comment_1626310132dxFEA18N1NLV9VM9qVp2xX.jpg
Pobierz@zuzka-kotkowska: Wiem, że na wykopie z tego się śmieją i najlepiej od 14 by było siedzieć w jakimś pokoju relaksu i grać na
@bigpaws: To napisz to morawieckiego list z prośba o zmianę zapisów kodeksu pracy.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Pierorzek: A to dobrze, jak bolszewik to *ebać i się nie bać. Jak ma na nazwisko?
@Pitaja:
Jak się pracuje w biurze, we względnie małym obiekcie, to to jest kwestia 2 minut, i nikomu to nie robi różnicy.
Problem się zaczyna robić istotny w dużych zakładach, bo może się okazać, że od opuszczenia stanowiska do opuszczenia bram zakładu może minąć godzina, bo pracownik musi uporządkować stanowisko, rozliczyć się
@MarianoaItaliano: To były tylko dwie tego typu firmy, które w życiu widziałem, reszta taka jak opisujesz.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Praca w gastro więc no...
po 5 min telefon od kierownika, czy mi się czas pracy nie pomylił, okazało się, że wyszedłem za wcześnie o 30 sekund.
@cocieboli: Musi być coś z tobą mocno nie tak, jeśli psychicznie przerasta cię pojawianie się w jakimś miejscu o określonej godzinie.