[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Siema mirki, mam taki problem i coraz bardziej się zaczynam bać.

Odkąd tylko pamiętam, nieraz nachodziły mnie różne dziwne, durne myśli np siedząc w metrze nachodziła mnie myśl typu "rozbierz się", trzymając nożyczki nieraz pojawiała się myśl "potnij się", w pracy myśli "popchnij go" i inne takie natrętne myśli. A to tylko wymieniłem te łagodniejsze. Zazwyczaj na nie nie reagowałem, po prostu wiedziałem, że te myśli pojawiają się na chwilę i znikają. A ostatnio coś się zmieniło, nie wiem co i czemu, ale te myśli się nasiliły i jakoś nakręcam się. Dziś np obudziłem się i czułem się dobrze, zacząłem się zbierać do pracy i nagle pojawia się myśl "co jak w metrze najdzie mnie myśl żeby skoczyć pod pociąg" i tak się nakręciłem, że zacząłem mieć drgawki ze stresu. Zaczynam się bać, że jestem poważnie chory psychicznie, wizualizuję sobie siebie zamknięty w kaftan w szpitalu psychiatrycznym i jeszcze bardziej zaczynam się bać, wpadam w koło stresu i natrętnych myśli i coraz trudniej się uspokoić. Zauważyłem też, że jak wypiję sobie setkę wódki to to wygłusza trochę te myśli i przez jakiś czas czuję się lepiej. Czytałem w google bardzo wiele, ale nadal nie wiem co mi może dolegać - nie odczuwam innych objawów nerwicy natręctw, nie wydaje mi się też żebym miał fobię społeczną, bo ponad 30 lat żyję i mam wielu znajomych, kilku przyjaciół, miałem wiele dziewczyn. Nigdy też nie miałem żadnej próby samobójczej i tak naprawdę nie chcę się zabijać. Ale też nie wiem, co ze sobą zrobić. Znajomi mówią, żebym poszedł do psychiatry, a ja się boję... I to też nie jest tak, że ja chcę sobie lub komukolwiek robić krzywdę, dlatego tym bardziej nie rozumiem, czemu te myśli się pojawiają. I nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić :(

Pomóżcie ktoś plis.

#psychologia #psychiatria #depresja #fobiaspoleczna #przegryw #natretnemysli #dziwnemysli #nerwicanatrectw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60eeac0a91a69a000ab95b9f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę

[Szczuroskoczek_]

@AnonimoweMirkoWyznania: wielu ludzi ma takie myśli. Typu stoi na moście i co by było gdybym skoczył

[KarmazynowyAstrofizyk]

@AnonimoweMirkoWyznania: a czego się boisz w wizycie u psychiatry, głos mówi, że lepiej nie?

[M.....1]

@AnonimoweMirkoWyznania: Podobne trochę do OCD

[P.....a]

@AnonimoweMirkoWyznania: Brzmi jak zaburzenia obsesyjno kompulsyjne (inaczej nerwica natręctw) Przy nerwicy natręctw nie musisz mieć wszystkich wymienionych objawów. Ja w momentach już takiego większego nasilenia miałam przy tym ataki paniki. Udaj się do psychiatry bo w okresach nasilenia to naprawdę uprzykrza życie i sprawia cierpienie, to nie wstyd i nie ma się czego bać. Nikt nie zamknie Cię za to do psychiatryka, spokojnie.

[T.....k]

I nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić :(

@AnonimoweMirkoWyznania: do psychiatry miras. Samemu sobie nie pomożesz.

[M.....1]

@Poczemuszka: największy problem, to że jedynym leczeniem OCD są SSRI, które robią z człowieka pozbawionego emocji zombie i zamieniają #!$%@? w bezużytecznego flaka. Co za żałość, że w XXI wieku jedynym leczeniem zaburzeń psychicznych są tabletki robiące z człowieka robota z niedziałającym fiutem.

[P.....a]

@Miler111111: Nie mogę się z Tobą zgodzić. OCD nie leczy się tylko SSRI, można połączyć to np z terapią poznawczo-behawioralną,można również spróbować samej psychoterapii jeśli ktoś z jakichś powodów nie chce farmakoterapii. Chyba,że sama psychoterapia nie daje pożądanych efektów,no to wiadomo. No i jak to w naszym cudownym kraju, psychoterapia taka może wymagać pewnych nakładów finansowych, bo na NFZ to nie ma co liczyć.

[Staszek_Paralotnik]

@AnonimoweMirkoWyznania: Polecam wizytę u psychologa/psychiatry. Stresujesz się, że nie wiesz co się z Tobą dzieję, a prawda jest taka, że zamiast udać się do specjalisty, to czytasz w necie różne treści, które nie muszą być zgodne z prawdą.
Rusz dupę do specjalisty i się dowiedz :)

[M.....1]

@Poczemuszka: mnie psychoterapia nic nie daje, bo ocd jest za silne. Ponoć według badań naukowych z USA jest nawet 30% nieszczęśników, którym terapia nie pomaga na ocd ze względu na zbyt silny lęk. Więc zostaje albo życie jako zombie, albo męczarnia o objawami. Takie życie #!$%@? wspaniałe

[P.....a]

@Miler111111: Wiadomo, jednemu pomoże,innemu nie. Odniosłam się tylko do kwestii braku innych form leczenia oczywiście. Przyznam fakt, że życie z tym zaburzeniem jest #!$%@? męczące,zwłaszcza w okresach nasilenia. A już zwłaszcza kiedy dojdzie do tego depresja.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @Miler111111: @Poczemuszka: Tak trochę mocno pasuje, bo pamiętam, że miałem taki epizod, że jak gotowałem coś to po gotowaniu musiałem kilka razy sprawdzić czy dobrze zakręciłem. Nieraz odkręcałem na nowo, żeby się upewnić, że dobrze zakręcam xD Jak wychodzę z mieszkania, to przez 10-15 sekund patrzę i mówię sobie "OK, balkon zamknięty, wiatrak wyłączony, światła pogaszone, OK" i dopiero wtedy mogę wyjść, a jak wyjdę, to i tak

[T.....k]

jak znaleźć dobrego psychiatrę? + To kosztuje w #!$%@?, a w tym miesiącu już wywaliłem ogromne ilości pieniędzy na inne rzeczy. :(

@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli nie masz znajomych którzy korzystali i mogą polecić, to zostaje Ci portal znanylekarz. Może i drogie, ale jeśli masz początek schizofrenii, to będzie to warte każdych pieniędzy, no nie?

[Milfhunter_]

@AnonimoweMirkoWyznania: Kiedy się trochę odkleiłem po #narkotykizawszespoko i poszedłem na jedną wizytę do psychiatry, bo znajomi się bali, że mi to wróci. A przynajmniej takie wytłumaczenie zadziałało żeby pójść ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Godzinka rozmowy (albo raczej mojego monologu) i dwie stówy mniej, ale gościu powiedział, że wszystko w porządku i problem z głowy. Im wcześniej pójdziesz tym szybciej będziesz miał to za sobą. No i

[P.....a]

@AnonimoweMirkoWyznania: to zupełnie tak jakbym o sobie czytała. Wielokrotnie miałam chaos np w pokoju ale układając jakąś rzecz, musiała być ułożona równo,idealnie, inaczej stres, że nie zostało to wykonane tak jak należy. Obsesyjne sprawdzanie gazu,zamkniętych drzwi, zakręconego kranu, zgaszonego światła, przerabiałam tego od cholery. W okresach nasilenia potrafiłam i 20 razy wstawać, sprawdzać czy gaz jest zakręcony, wracać do pokoju i jazda dalej z tą samą czynnością, w pewnych momentach to

[palomin_o]

@AnonimoweMirkoWyznania psychiatra. Nie ma też co bać się SSRI. Każdy reaguje na nie odrobinę inaczej, nowoczesne leki nie integwruja mocno w życie zawodowe, prywatne.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @Poczemuszka: @rueo: ok a tak serio to co mi psychiatra pomoże? W sensie serio pomoże? Bo dlatego się trochę lękam - że pójdę tam i nie znajdę pomocy. Nie to że zjadłem wszystkie rozumy świata, ale no co zrobi psychiatra takiego magicznego, że mi się magicznie odmieni? Bo aktualnie to jestem bliższy #!$%@? się niż pójścia do psychiatry xD I to nie to że chcę się #!$%@?ć, po

[M.....1]

@AnonimoweMirkoWyznania: Mnie lęk nigdy nie zszedł, więc tak se po prostu "żyje". Czasami jest lepiej, a czasami OCD tak #!$%@?, że tylko siąść i płakać...