Wpis z mikrobloga

Mirki pod koniec zeszlego roku zaczalem tracic wzrok w jednyk oku. Zglosilem sie do okulisty specjalisty, ktory notabene postawil zla diagnoze co skoncyzlo sie utrata calkowita wzroku w ciagu kilku nastepnych tygodni. Mialem operacje ratujaca wzrok - calkowite odwartstwienie sie siatkowki. Napisalem skarge na lekarza, wczeto postepowanie i jakby sie mozna bylo tego domyslac zostalo ono umorzone. Dzis dostalem list o umorzeniu postepowania. W uzasadnieniu czytam ze mam 14 dni na napisanie zazalenia oraz sa zeznania lekarza, ktore sa w duzej mierze wrecz klamliwe i nie zgodne z prawda oraz z przeslana dokumentacja. Teraz pytanie jak to ugryzc? #pytanie #pomocy #nfz #lekarz
  • 33
@setka007: Hej, lekarz ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną, karną i cywilną. Na razie wszcząłeś postępowanie dyscyplinarne, które niestety skończyło się umorzeniem i faktycznie masz 14 dni na odwołanie. Pozostaje karne (które może skończyć się podobnie) oraz cywilne, które z uwagi na posiadanie przez lekarzy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej daje Ci realną szansę na uzyskanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Na tym etapie powinieneś wezwać lekarza do wypłaty zadośćuczynienia oraz wskazania numeru polisy ubezpieczenia OC. Jak
@chrominancja: nie odzyskałem w pełni tzn nie widzę dobrze na to oko dzięki operacji widzę cokolwiek ale gdyby zgłosiłem się do tego lekarza była to wczesny etap wiec widział bym bez problemu.obecnie muszę uważać nawet przy podnoszeniu siatki z zakupami babka nie zauważyła ze odkleja mi się siatkówka chociaż zgłaszałem jej ze mam zaburzenie w 1/4 w polu widzenia.