Wpis z mikrobloga

wyobrazcie sobie ze moj kolega byl wczoraj w tym syfie #biedronka okolo 10:30 i zobaczyl takie cos, pomyslal ze typowa bierdonka, pewnie dostawa przyszla dopiero co, nie mieli miejsca na magazynie i zaraz ktos to schowa do lodowki. Nic bardziej mylnego, poszedl jeszcze raz do tej samej biedronki o 14:30, bo zapomniał wcześniej czegoś kupić, a mieso nadal lezalo tak jak wczesniej xD smacznego

pisze za kolege bo on nie ma tu konta a uznalem ze historia warta uwagi

phaxi - wyobrazcie sobie ze moj kolega byl wczoraj w tym syfie #biedronka okolo 10:30...

źródło: comment_1626011301s35zDNrDH7HciEeYs8j2sr.jpg

Pobierz
  • 94
  • Odpowiedz
Unikam jak ognia jakiegokolwiek mięsa z wszelkiej maści marketów, dyskontów itp. Mięso tylko ze sklepu firmowego lokalnych zakładów mięsnych założonych długo przed datą moich urodzin, a millenialsem to ja nie jestem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@phaxi: A jeszcze wcześniej często leży to po wyładowaniu z tira w ich magazynie i potem dopiero między alejkami. Biedra to syf, ciągle jest tam za mało ludzi i potem tak to wygląda.
  • Odpowiedz
@phaxi: generalnie od ponad roku logistyka w biedronce leci na łeb na szyję. #!$%@? losowe palety na sklepie to norma, rzeczy poukładanie bez patrzenia na kategorię, nawet porobili takie regały na końcu sklepu gdzie jest mydło i powidło - typu dezodoranty koło ciastek, piwa i podpasek.
  • Odpowiedz
@phaxi: Dwa dni przed tłustym czwartkiem - dzień upychania pączków po lodówkach. A potem. A za 10 zł. kupię 30 sztuk w biedronce.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Nacjozwierz: Nie napisałem nigdzie, że ten system działa we wszystkich Biedronkach. To na razie pilotaż w czterech sklepach.
100k strat to kwota per sklep, a nie na 3000 Biedronek.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@phaxi: no w biedronce to jest norma. Albo 21 palet na sklepie ( raz liczyłem i autentycznie tyle wyszło ) albo mięso kiszące się godzinami poza lodówkami. No i obowiązkowo trzeba wspomnieć o śmietance polskiej wsi i miasta grzebiącej sobie w dupie przed macaniem bułek. Biedronkę omijam zawsze szerokim łukiem.
  • Odpowiedz