Wpis z mikrobloga

Ale czuję niesmak sytuacji... Pisałem już przy różnych kowidowych tematach, że w mojej byłej pracy najgorzej chorobę przeszedł dość młody (37 lat), bardzo aktywny fizycznie gość. Jego pasją była alpinistyka ale po chorobie zostało mu z 30% płuc i teraz musiał przy szturmie na drugie piętro po schodach zakładać obóz tymczasowy. Z drugiej strony gość przeżył, pracę miał siedzącą za biurkiem, specjalizacja wysoce ceniona i poszukiwana.
No i dzisiaj się dowiedziałem, że pod koniec czerwca strzelił samobója. Wcześniej wszystkim żalił się jak przejście choroby odebrało mu cały smak życia i pasje. Epizod depresyjny, pomoc psychiatryczna ale leków podobno nie brał, bo nie czuł się po nich sobą.

Mógłbym to zrozumieć gdyby nie fakt, że gość miał czwórkę dzieci. Czwórkę! Najstarsze nie miało chyba jeszcze 10 lat skończonych. (°°

#koronawirus #depresja #logikaniebieskichpaskow
  • 16
@Turbonekro @LeSay: @SPRAWDZANIE_IP: akurat covid moi drodzy to w tym przypadku rzecz wtórna... Wytłumaczcie mi lepiej jak można być tak mało odpowiedzialnym i niedojrzałym człowiekiem mając rodzinę... Gość żył, może już nie mógłby rzeczywiście chodzić po górach. Ale kurde, miał czwórkę dzieci.

I PS. to również do sprawdzenia ponieważ pisałem o tym nie raz - w firmie chorowało sporo osób, gość był jedynym, ciężkim przypadkiem. Grupa potencjalnie najbardziej narażona -
@SPRAWDZANIE_IP: @LeSay: Ale jesteście ograniczeni, srał pies tego kowida, równie dobrze mógłby być to wypadek samochodowy czy skórka od banana na schodach...
Jak można strzelić samobója mając czwórkę dzieci, bo odpada możliwość uprawiania pasji? W ogóle wspinaczka mając czwórkę dzieci wydaje mi się idiotyczna.
Nikogo nie obchodzi. Już wystarczy. Skończ


@LeSay: mnie obchodzi, jak można się #!$%@?ć mając małe dzieci bo ci się komfort życia popsuł. Jakby sobie jajo zamkiem od spodni przyciął to zrobiłby to samo? Dla mnie wtf?

@bizancjo: ja wiem, że to raczej depresja go do tego doprowadziła ale i tak wtf...