Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki xDDDDD jedna moja ciotka (kuzynka taty) wkroczyła w czwartą gęstość grażynizmu. Ja rozumiem chęć pomocy dziecku w wkroczeniu w dorosłość i pragnienie zapewnienia jak najlepszego startu, ale rozmowa, którą odbyłem przekracza wszelkie granice.
Ja rozumiem telefon z pytaniem o naukę programowania syna (już po rodzinie pożyczałem materiały do nauki programowania), ale (!) ciotka posunęła się dalej.
Miałbym być aktywnym nauczycielem xD, co więcej. Ostatnio kupiłem mieszkanie trzypokojowe, więc kuzyn miałby się wprowadzić do mnie (i żyć u mnie za darmo xDDDD). A no i crème de la crème - mam mu załatwić dobrze płatną pracę, najlepiej takie kwoty jak ja zarabiam.
A jak te żądania (tak to były żądania nie prośby) uargumentowała ciocia? Przecież mnie stać, bo mam auto z salonu i mieszkanie kupiłem i przecież rodzinie nie będę żałować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A prywatność dla mnie i żony? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przecież nie będzie z nami siedzieć cały czas w pokoju.



#logikarozowychpaskow #grazynacore #grazyna #madka
  • 134
@EastWestEast: ja swojego lapka kilka lat temu kupiłem w komisie w całkiem dobrej konfiguracji (i5 8gb 256ssd) za 1500zł nie rozumiem osób żebrąjących o komputery na minuty... to było jakoś 3 lata temu i do dzisiaj lapek dzielnie służy mi do pracy i nawet gierki uciąga
Dlatego Mireczku ja nie mówię, ile zarabiam. Moja rodzina jest w równym stopniu #!$%@?, dlatego widzimy się max 2 razy w roku. Gdyby dowiedzieli się, ile płacą za te kąkukery, to pierwszy byłby #!$%@?, potem płacz, a na końcu wymaganie pokrywania kosztów wszelakich i pomaganie w załatwianiu robo. Pieniądze tak już maja, ze psują relacje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Benq20: on jest brajankiem ewoluującym w Janusza ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiem co mówię, bo gówniarz zrobił mi raz imbę, że nie chce rodzinie pomóc, bo odmówiłem zrobienie za niego projektu do szkoły, a chodziło a napisanie gówno apki webowej typu jakiś blog, czy tam notatnik. Historia z tym nadaje się na osobny wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@postwarzywny: z rodzicami mogę