Wpis z mikrobloga

@Feargan: Swoją drogą zauważam takie coś, że jeże są chyba jakoś "międzygatunkowo sympatyczne".

O ile zwierzęta raczej nie przepadają za sobą między gatunkami, zwłaszcza te domowe raczej nie lubią zwierząt dzikich, to jeże są spoko dla wszystkich.

Taką wiewiórkę (o myszach nie wspominając) to raczej kot pogoni, a jeż jest spoko.

Ciekawe z czego to wynika, bo chyba nie z kolców :)